Co piąte rosyjskie dziecko żyje poniżej progu biedy. Problem ubóstwa dzieci w Rosji stale się pogłębia.
– Zgodnie z danymi 2019 r. już 23 proc. rosyjskich dzieci do 18 roku życia egzystuje poniżej minimalnego progu socjalnego – informuje portal Newsru.com. Internetowa agencja cytuje wyniki badania „Społeczno-ekonomiczne wskaźniki biedy” Rosstatu (odpowiednik GUS).
Według rosyjskiej służby statystycznej poziom biedy wśród dzieci trzykrotnie rosyjską średnią. Jeśli w latach 2018–2019 poniżej progu ubóstwa żyło ogółem 18,4 mln Rosjan (12,6 proc. populacji), to wskaźnik wśród nieletnich wyniósł 49,4 proc. Kolejne 40,5 proc. dzieci zaliczono do rodzin z problemami materialnymi.
Agencja Newsru.com zwraca uwagę na szybki wzrost ubóstwa dzieci. W latach 2014–2015 wynosił odpowiednio 20,7 proc. i 27,4 proc. Według rosyjskich statystyków podstawową przyczyną są niedostateczne dochody finansowe rodziców.
Drugim powodem są wysokie ceny żywności. Jak wynika z badania, mało zasobne rodziny muszą przeznaczać na jedzenie jedną trzecią osiąganych dochodów. Ponad 90 proc. takich rodzin nie może sobie pozwolić na inwestycje trwałe w sprzęt domowy lub na nowoczesne środki komunikacji, takie jak urządzenia mobilne.
Bieda transformuje w niedostosowanie społeczne ubogich dzieci, zauważa Rosstat. Dzieci z takich rodzin są naznaczone syndromem życiowej klęski, co wpływa na nikłe osiągnięcia w karierze zawodowej oraz w prywatnych relacjach.
Zgodnie z prognozami na 2020 r. poziom dziecięcego ubóstwa będzie wzrastał.
Stoi za tym powszechny trend ubożenia społeczeństwa wywołany epidemicznymi zaburzeniami, a w głównej mierze niedostateczną osłoną antykryzysową państwa.