Wg nieoficjalnych informacji Turcja przestała blokować strategiczny plan NATO. Dotyczy obrony Polski i państw bałtyckich w przypadku rosyjskiej agresji. Kwatera Główna NATO nie komentuje doniesień ani nie ujawnia, co w zamian uzyskała Ankara.
Minister obrony Litwy przekazał dobrą wiadomość. NATO osiągnęło wewnętrzny kompromis w dziedzinie planowania strategicznego – poinformowała agencja BNS. Do końca czerwca Turcja nie wyrażała zgody na wprowadzenie w życie planów Sojuszu dotyczących wspólnej obrony Polski oraz Litwy, Łotwy i Estonii w przypadku zbrojnej napaści Rosji.
Tymczasem, jak potwierdził BNS minister Linas Linkevičius: „W obecnej chwili możemy uważać, że kompromis został praktycznie uzgodniony”. W nawiązaniu do informacji litewskiego polityka, niemiecka agencja DPA przekazała, że obecnie Kwatera Główna NATO wstrzymuje się od wszelkich komentarzy na ten temat.
Anonimowy przedstawiciel Brukseli potwierdził jedynie, że Sojusz posiada plany wspólnej obrony każdego państwa członkowskiego. „Takie założenia ulegają ciągłej modyfikacji i aktualizacji” – dodał zapytany przez DPA.
Natomiast litewski minister zdążył poinformować, że „podziękował tureckiemu odpowiednikowi za konstruktywne podejście do problemu obrony trzech państw bałtyckich i Polski”. Według agencji BNS, taka wypowiedź jest najlepszym potwierdzeniem ostatecznego kompromisu w drażliwej dotychczas kwestii.
Jak przypomina bałtycka agencja, utworzenie planów obronnych NATO dla wschodniej flanki Sojuszu zostało uzgodnione w 2016 r. podczas szczytu państw członkowskich w Wielkiej Brytanii.
Była to odpowiedź na rosyjską agresję wobec Ukrainy. Niestety veto praktycznego wdrożenia wniosła Turcja. W zamian za zgodę Ankara zażądała od Sojuszu uznania organizacji syryjskich Kurdów (PYD) oraz jej zbrojnego ramienia (YPG) za ugrupowania terrorystyczne. Tymczasem szereg państw NATO na czele z Francją kategorycznie odmawiało uznania tureckich roszczeń.