INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

00:04 | poniedziałek | 25.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Niemcy oszukują polskich pracowników

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Niemcy pozostają głównym kierunkiem imigracyjnym dla Polaków. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Niemczech przebywa czasowo czyli dłużej niż 3 miesiące, 706 tys. obywateli polskich. Głównym celem pobytu jest praca zarobkowa. Nie zawsze jednak oferowane warunki są zgodne z niemieckim prawem, informuje Deutsche Welle.

Według rozgłośni, do najczęstszych oszustw należą: brak obiecanej umowy o pracę i ubezpieczenia społecznego, niewypłacone wynagrodzenie, trudności w dochodzeniu swoich praw u pracodawcy, m.in. poprzez utrudnianie kontaktu.

- reklama -

Deutsche Welle kieruje pokrzywdzonych do Berlińskiego Centrum Doradczego Migracji i Dobrej Pracy (BEMA). Zdaniem ekspertów ośrodka, wielu problemów udałoby się uniknąć, gdyby wiedza o niemieckim prawie pracy i sposobach dochodzenia roszczeń była większa. Niestety, wśród Polaków pokutuje stereotyp niemieckiego pracodawcy oferującego uczciwe warunki zatrudnienia.

Skala problemu oszukiwania polskich pracowników jest trudna do oszacowania. Wiele poszkodowanych osób powstrzymuje się od zgłoszenia skargi w obawie przed utratą pracy. Dotyczy to szczególnie pracowników niewykwalifikowanych, których pracodawca łatwo może zastąpić innymi.

Jednak BEMA potwierdza, że nadużycia zdarzają się niemal w każdej branży. Szczególnie częste są: w budownictwie, logistyce, opiece nad osobami starszymi oraz w firmach sprzątających. Sytuacji nie ułatwia też pandemia, w czasie której dostęp do niektórych instytucji został ograniczony. Do tego dochodzi niewystarczająca znajomość języka niemieckiego, a także rozbudowana struktura niemieckich urzędów, z których każdy odpowiada za inny obszar przepisów.

- reklama -

Inaczej niż w Polsce, gdzie wystarczy zgłoszenie do Inspekcji Pracy, w Niemczech kompetencje są podzielone pomiędzy różne instytucje. Nierzadko bywa, że swoich praw trzeba dochodzić indywidualnie przed sądem – wyjaśnia rozgłośnia.

Aby zapobiec kolejnym oszustwom, BEMA wraz z Biurem ds. Równego Traktowania Pracowników UE opracowała poradnik dla zatrudnionych w języku polskim. Zawiera opisy 14 typowych sytuacji, w jakich mogą się znaleźć pracownicy. Są to, m.in. niewypłacone wynagrodzenie, wypadek przy pracy, fikcyjne zatrudnienie, praca tymczasowa czy szeroko stosowana w czasie epidemii praca w skróconym wymiarze godzin. W poradniku znalazły się także rozdziały poświęcone prawu pobytu w Niemczech członków rodziny pracownika, a także fikcyjnemu samozatrudnieniu.

Poradnik opisuje dokładnie, jakie kroki mogą podjąć poszkodowani, jak daną sprawę regulują przepisy, a także które instytucje udzielą im wsparcia. Broszura dostępna jest online, na stronie organizacji BEMA: www.bema.berlin.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Jak Sikorski „chwalił” Donalda Trumpa

 Ja chwaliłem prezydenta Donalda Trumpa – dodał Sikorski. Trudno orzec, czy Sikorski ma odbiorców tych słów za głupków, czy...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx