Nielegalny migrant z Tunezji, który 16 października zastrzelił w centrum Brukseli dwóch obywateli Szwecji i ciężko ranił trzecią osobę, przypłynął w 2011 r. łodzią na włoską wyspę Lampedusa – podała w zeszłym tygodniu włoska agencja ANSA. Według cytowanych przez nią źródeł, zamachowiec został uznany przez włoskie służby za osobnika zradykalizowanego i dlatego miał być obserwowany przez wywiad. Belgijskie służby otrzymały ostrzeżenie już kilka lat temu. Jak zwykle nie zrobiono nic.
„Prawdopodobnie używał różnych tożsamości podczas podróży między krajami” – powiedział prasie Fredrik Hultgren-Friberg, rzecznik prasowy Szwedzkiej Służby Bezpieczeństwa. W zeszły piątek szwedzki dziennik „Expressen” napisał, że Lassoued dostał w Tunezji karę 26 lat więzienia za dwie próby zabójstwa – ale uciekł podczas rewolucji w 2011 r. W wywiadach udzielanych władzom imigracyjnym w Szwecji Lassoued kłamał (jak wielu migrantów) i twierdził, że został skazany na więzienie za zapłodnienie kobiety w tym samym wieku. W styczniu 2005 r. Lassoued został skazany przez tunezyjski sąd na 26 lat więzienia za dwie próby zabójstwa i jazdę pod wpływem alkoholu. Według doniesień medialnych Lassoued uciekł z więzienia w nocy z 15 na 16 stycznia 2011 r.. Uciekł wraz z kilkoma innymi więźniami podczas tzw. jaśminowej rewolucji w Tunezji.
Następnie Lassoued „udał się do Europy i przebywał między innymi w Szwecji”. We wrześniu 2012 r. został aresztowany przez szwedzką policję w Malmö, mając przy sobie 100 gramów kokainy. Oprócz narkotyków miał przy sobie fałszywy paszport z inną pisownią nazwiska i zdjęciem bez islamskiej brody. Policjantom powiedział, że jest „pochodzenia rumuńskiego”. Podczas przesłuchania powiedział, że paszport kupił we Francji, rzekomo miał zapłacić za niego 3 tys. euro. W rozmowach ze szwedzkimi władzami Lassoued podał również inny powód skazania go w Tunezji na 27 lat więzienia. Twierdził, że został uwięziony po zapłodnieniu kobiety w tym samym wieku. Twierdził również, że został ułaskawiony po dziewięciu latach – a nie, że uciekł z wiezienia i z kraju. Tego samego roku został skazany w Szwecji na dwa lata i dwa miesiące więzienia za poważne przestępstwo narkotykowe. W marcu 2014 r. Lassoued został zwolniony warunkowo, w kwietniu został wydalony ze Szwecji – ale nie do Tunezji, tylko do Włoch, bo tam był zarejestrowany jako przybyły w łodzi szmuglerskiej na niesławną włoską wyspę Lampedusa.
Lassoued „ubiegał się o azyl w kilku krajach”, m.in. w Norwegii, co nazywa się fachowo procederem asylum shopping. Belgia odmówiła mu azylu, ale pozwoliła ma zostać w kraju nielegalnie. Co prawda w marcu 2021 r. został formalnie poinformowany, że musi opuścić Belgię, ale ta decyzja administracyjna nie pociągnęła za sobą żadnych skutków. (…)
W tunezyjskiej telewizji pokazano wywiad z rodzicami islamisty. Zapytani o czyny syna, odpowiedzieli:„Zabijał tylko niewiernych. Był bardzo zszokowany Koranami spalonymi w Szwecji”. (…)
Więcej o mordercy szwedzkich kibiców oraz o planach państw zachodnioeuropejskich na pozbycie się “inżynierów i lekarzy” oraz o działaniu mechanizmu “weryfikacji” w całej analizie Stanislasa Balceraca zamieszczonej w tygodniku “Warszawska Gazeta” i na stronie www.warszawskagazeta.pl