INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

18:48 | piątek | 06.12.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Antypolska i proniemiecka „agentura” kwestionuje reparacje

    Czas czytania: 5 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    6 grudnia

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Polska będzie walczyć o reparacje. Germanofile znad Wisły poważnie zaniepokojeni. A portal wp.pl w poszukiwaniu „ekspertów”, którzy prawa Polski zakwestionują. Czyli dzień po raporcie Mularczyka.

    Na specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej w 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej,  zespół posła Arkadiusza Mularczyka, w obecności m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zaprezentował pierwszą część raportu o stratach wojennych w Polsce. Wynika z niego, że straty ludności Polski to 5 mln 200 tys. osób. Kwotę utraconych wynagrodzeń z tytułu ofiar śmiertelnych oszacowano na około 4 bln 300 mld zł. Natomiast suma strat materialnych wyniosła 797 mld 398 mln zł. Zsumowanie wszystkich cząstkowych wartości daje ogólną kwotę strat Polski w wysokości 6 bln 220 mld 609 mln zł (1 bln 532 mld 170 mln dol.). Właśnie takiej kwoty Polska będzie oczekiwać od Niemców.

    - reklama -

    Sojusznicy Niemiec

    Niemieckie media potraktowały publikację raportu jako „pilną wiadomość”, komunikując swoim odbiorcom, że strona polska oczekuje od Niemiec wypłaty 1,3 bln euro, ale jednocześnie przyjmując raport ze spokojem. Podkreśliły, że „rząd niemiecki odrzuca wszystkie roszczenia reparacyjne” i że ich sprawę zamknął traktat zjednoczeniowy. Sprawę mają ułatwioną, bo publikacja raportu ujawniła po raz kolejny “polityczną niemiecką agenturę” w Polsce. „Der Spiegel” więc mógł zacytować Donalda Tuska, który oczywiście „krytykuje rząd w tej sprawie” i „ostrzega przed antyniemiecką kampanią”. Gazeta zacytowała Tuska mówiącego, że „Kaczyński nie ukrywa, że przez te żądania chce zbudować poparcie dla partii rządzącej”, sprowadzając tym samym żądanie reparacji do politycznej „bieżączki” i grze emocjami w czasie kampanii wyborczej. Jeszcze dalej poszedł europoseł Radek Sikorski, swego czasu błagający Niemcy o przywództwo w Europie, który stwierdził, że „dla kolegów z PiS-u II wojna światowa się w ogóle jeszcze nie zakończyła, bo uważają jakoby Zachód, a naszym największym zachodnim sąsiadem są Niemcy, są większym wrogiem niż wschód”, zaś żądanie reparacji to „bajki dla naiwnych”.

    „Możemy utwierdzać się w tym, że byliśmy ofiarą i przez to mieć złe stosunki z Niemcami albo możemy mieć dobre stosunki. Reparacji i tak nie będzie. Gdyby była mikroskopijna nawet szansa, to warto by o to walczyć, a tak to tylko się utwierdzamy we wrogości do naszego dzisiejszego sojusznika”, dodał Sikorski.

    - reklama -

    Mój ekspert jest lepszy niż twój

    Nad raportem pracowało 30 naukowców: historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych – oraz 10 recenzentów, co nie przeszkodziło portalowi wp.pl znaleźć aż dwóch „ekspertów”, którzy raport skrytykowali ich opinie opatrzyć sążnistym tytułem: „Reparacje. Eksperci wytykają Kaczyńskiemu luki w wiedzy i spodziewają się oficjalnej noty do niemieckiego rządu”.

    Fot. Zrzut ekranu wp.pl z 2 września 2022

    Co tam trzydziestu naukowców twierdzących coś innego. Co oni znaczą przy osobie znalezionego przez wp.pl prof. Arkadiusza Stempina, pracownika naukowego na Uniwersytecie we Fryburgu?

    - reklama -

    “Ewentualnie polskiemu rządowi może chodzić o większe zaangażowanie Niemiec w odblokowanie Polsce praw do pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. To są jedyne przesłanki, które PiS może traktować poważnie, bo wiara w uzyskanie reparacji w takiej formule, jak zostało to zaprezentowane, jest fantasmagorią” – cytuje prof. Stempina wp.pl. Z jego wypowiedzi dla wp.pl wynika jednak, że jest widocznie zaniepokojony „zaproszeniem do roszczeń” Izraela. Czyli jednak sprawa nie jest tak beznadziejna. Najwyraźniej wszystko zależy od tego, kto domaga się odszkodowań. Zawsze jednak można zaatakować ją polityką PiS. „Niewątpliwie jednak dla PiS-u i samego Jarosława Kaczyńskiego formowanie nowego archetypu Polaka, czyli katolika, narodowca czy nacjonalisty, konserwatysty, tradycjonalisty, antyliberała, wiąże się z resentymentem antyniemieckim”, przekazała opinię Stempina wp.pl.

    Co prawda eksperci od dawna twierdzą, że Polska ma podstawy prawne żądać reparacji, ale od czego drugi ekspert. W wp.pl został nim prof. Stanisław Żerko, historyk i niemcoznawca, który studiował nauki polityczne w Bonn i był stypendystą niemieckiej Fundacji Humboldta oraz finansowej ze środków Republiki Federalnej Niemiec Niemieckiej Centrali Wymiany Akademickiej.

    Jego ustami portal wp.pl uspokaja Niemców. Prof. Żerko orzekł, że nie ma drogi prawnej do uzyskania od Niemiec reparacji. Publikację raportu ocenił na Twitterze pisząc: “zaskakujące luki w wiedzy Jarosława Kaczyńskiego na temat problemu reparacji i odszkodowań od Niemiec”. I zadając pytanie, czy prezes PiS “konsultuje się z hochsztaplerami”. Co prawda Jarosław Kaczyński autorem raportu nie jest, wypowiadał się o nim na podstawie wiedzy w nim zawartej, ale to jemu została niewiedza. Czyżby pan profesor uważał 30 pracujących nad nim naukowców za “hochsztaplerów”? Niemieckie media na pewno skrzętnie tę opinię odnotowały. Zdaje się też, że profesor podziela stanowisko Schetyny, skutkiem czego za “bardzo niepoważne” uważa “wypowiedzi, próbujące zanegować, że polska zrezygnowała z reparacji w 1953 roku”. Sprawa tamtej “rezygnacji” jest co najmniej mocno wątpliwa i eksperci już nie raz to wykazali, ale dawny niemiecki stypendysta ma inne zdanie.

    Fot. Twitter

    Portal wp.pl byłby pewnie w pełni usatysfakcjonowany, ale nawet ten ekspert dodał, że Polska “powinna” dochodzić odszkodowań dla ofiar niemieckiej okupacji. W ten sposób drugi ekspert, który miał “zmiażdżyć raport Kaczyńskiego” (chociaż to wcale nie jest raport Kaczyńskiego), stwierdził, że Niemcy jednak się Polsce nie wypłacili. Przywołani eksperci raportu nie popierają, jakichś szczególnych błędów wskazać nie potrafią, wygłaszają tylko swoje opinie, Kaczyńskiego wyraźnie “nie kochają”, ale na ścieżki prowadzące do uzyskania rekompensaty od Niemiec, tak czy inaczej – wskazują. Biedna wp.pl…. W każdym razie trzeba jej przyznać – postarała się (jak zazwyczaj), żeby uderzyć w PiS. A że przy okazji „zrobić dobrze” Niemcom? Może tak właśnie lubi?

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    2 KOMENTARZE

    Subskrybuj
    Powiadom o

    2 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    AMBROGIO
    04.09.2022 20:46

    Nie mogę się kiedy patrioci z
    ” PO-PiS ” zaproszą do Polski
    Polaków z Kazachstanu
    / 50.000 ? 60.000 ? osób /.

    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Tajne ustalenia Tuska i Hołowni?

    Czy Szymon Hołownia "studiował" w Collegium Humanum i czy miała to być tajemnica koalicji? O czym świadczy nerwowa reakcja...

    Przeczytaj jeszcze to!

    2
    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx