INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

05:29 | sobota | 27.07.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Doktor Zbigniew Martyka w walce o prawdę i sprawiedliwość

Czas czytania: 5 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 lipca

Bestialski mord tysięcy Polaków przez herojów Ukrainy

11 lipca 1943 Krwawa niedziela 11 lipca 1943 r. była kumulacją ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach. Tego dnia Ukraińcy z OUN-UPA i wspierająca...

Koniecznie przeczytaj

Dwa akty oskarżenia wystosował dr Zbigniew Martyka – jeden wobec obrażających go gwiazd TVN, drugi – wobec dr. Pawła Grzesiowskiego. Czeka nas starcie wiedzy medycznej z propagandą koronawirusa?

Dr n. med. Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej od początku „pandemii” był jednym z tych lekarzy, którzy zachowali zdrowy rozsądek, zarówno co do zachwalanych szczepień, jak i co do obostrzeń, wymyślanych przez władze i jej „ekspertów”. Szczególnie krytykował przejście na „teleporady” i odmowę leczenia pacjentów w tradycyjny sposób. Dziś już wiele osób zdaje się o tym nie pamiętać, ale w 2020 roku przychodnie były zamknięte całymi tygodniami, podobnie jak odwołane były planowe zabiegi i operacje. Zamiast tego TVP raczyła widzów spotami „kampanii społecznej”, na których dziarscy emeryci łączyli się na skupie z „panią doktor”, celem zademonstrowania jej opakowań po lekach i na tej podstawie ustalenia dalszego przebiegu leczenia. I jakoś nikt nie wspominał, że przecież wspomniany spot trzeba było nakręcić i zdalnie się zrobić tego nie dało. Doktor Martyka należał do grona lekarzy piętnujących te oczywiste bzdury i praktyki, które, jak się okazało, kosztowały 200 tys. tzw. nadmiarowych zgonów.

- reklama -

„Ekspert” Izby

Dr Martyka naraził się im bardzo, a w szczególności dr Grzesiowskiemu i jego apokaliptycznej wizji przebiegu pandemii, zgodnie z którą miały nastąpić masowe zgony. Co prawda Władimir Władimirowicz Putin zakończył pandemię rok temu i zajęło mu to raptem tydzień, ale Izba Lekarska dr. Martyce nie odpuściła. W grudniu ubiegłego roku nieprawomocną decyzją na rok odebrała dr. Martyce prawo wykonywania zawodu za krytykowanie przyjętej przez rząd strategii walki z pandemią COVID-19. Sąd Lekarski przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie na rok zakazał mu pracy w zawodzie, twierdząc, że pomiędzy 8 września 2020 roku a 5 grudnia 2021 roku lekarz podważał zasadność obostrzeń oraz krytykował przyjętą przez rząd strategię walki z pandemią COVID-19. Bezpośrednią przyczyną do wszczęcia postępowania miało być w szczególności podważanie zasadności szczepień dzieci poniżej 12. roku życia, szczepienia przeciwko COVID-19, obowiązku noszenia maseczek, wprowadzenia lockdownu, a także lekarskich teleporad. Jak się okazało, szczepionki nie chroniły przed transmisją koronawirusa, nie były należycie przebadane, za to miały i mają skutki uboczne, które dopiero teraz wychodzą na jaw. Obowiązek noszenia maseczek spowodował tylko obniżenie odporności społeczeństwa, a zastąpienie leczenia – teleporadami skończyło się tysiącami nadmiarowych zgonów. Dr Martyka miał rację, potwierdzają to kolejne badania, ale najwyraźniej to jest bez znaczenia. W dodatku „ekspertem” w tym postępowaniu był… dr Grzesiowski. Dr Martyka zapowiedział odwołanie, ale na tym nie poprzestał.

Specjalista i gwiazdy TVN

- reklama -

Jak poinformował, skierował do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie akt oskarżenia przeciw Anicie Werner i Katarzynie Górniak, dziennikarkom (?) TVN. Lekarz żąda, aby obie panie udowodniły, że w jego publiczne wypowiedzi dotyczące pandemii COVID-19 były „głoszeniem covidowych bzdur”.

Do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie został złożony akt oskarżenia przeciw Anicie Werner i Katarzynie Górniak z TVN. Teraz oskarżone przed sądem będą musiały udowodnić, iż rzeczywiście “głosiłem publicznie serię covidowych bzdur”. Dowód będzie musiał się opierać na faktach i wynikach badań. Tutaj opinia mainstreamowych celebrytów nie będzie miała znaczenia. To dzięki Państwa pomocy jestem w stanie pociągnąć do odpowiedzialności przynajmniej niektóre z osób, które są współodpowiedzialne za to, co nas spotkało przez ostatnie 3 lata napisał na swoim oficjalnym Facebooku dr Zbigniew Martyka. Chodzi oczywiście o słowa wyżej wymienionych o lekarzu. To nie koniec, bo dr Martyka skierował też pozew wobec dr. Grzesiowskiego.

Specjalista i pediatra

- reklama -

„Do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa został złożony zapowiadany akt oskarżenia przeciw dr Pawłowi Grzesiowskiemu. Pan doktor teraz będzie musiał przed sądem udowodnić, iż podważałem podstawową wiedzę medyczną oraz zaprzeczałem oczywistym metodom zapobiegania chorobom zakaźnym” – przekazał za pośrednictwem społecznościowych dr n. med. Zbigniew Martyka w połowie marca. Akt oskarżenia dotyczy wypowiedzi Pawła Grzesiowskiego z 21 grudnia 2022. – Lekarz, który podważa podstawową wiedzę medyczną, zaprzecza oczywistym metodom zapobiegania chorobom zakaźnym takim jak, nie wiem, izolacja czy kwarantanna czy właśnie szczepienia, testy, powoduje zagrożenie dla pacjenta i to jest najważniejsze” oraz „szerzenie poglądów antyszczepionkowych, antymeseczkowych, antycovidowych jest ewidentnym zagrożeniem dla pacjentów. – orzekł Grzesiowski odnosząc te słowa bezpośrednio do dr. Martyki. Ten uznał, że powyższa wypowiedź naraża go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska kierownika oddziału zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej oraz wykonywania zawodu lekarza i skierował do sądu akt oskarżenia.

Nie bez znaczenia w całej sytuacji pozostaje fakt, że dr Martyka jest specjalistą w zakresie chorób zakaźnych, a dr Grzesiowski – pediatrą. Jednak to ten drugi „urósł” do rangi eksperta, a dr Martyka był regularnie sekowany. Teraz wiedza Grzesiowskiego i jego poglądy o masowych zgonach będą musiały zderzyć się z faktami.

Czy wygra sprawiedliwość?

Jaki będzie wynik tego postępowania, trudno stwierdzić. Co prawda udowodnienie, że dr Martyka miał rację, a i Grzesiowski, i TVN, co najmniej głęboko się mylili, nie powinno nastręczać trudności, za to udowodnienie przez TVN, że lekarz głosił „bzdury” i owszem, ale problemem mogą okazać się sądy. W końcu to wyrok sądu stwierdzał, że ewidentnie złamanie przepisu kodeksu karnego nie jest złamaniem prawa, a napaść i pobicie ma niską szkodliwość społeczną. W dodatku wyrokiem potwierdzającym słuszność poglądów dr. Martyki żadna strona politycznego sporu nie jest zainteresowana. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że tym razem fakty wygrają z propagandą. W końcu chodzi o to, żeby sprawcy ludzkich tragedii i pandemicznego szaleństwa ponieśli odpowiedzialność.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Synowie Mitteleuropy

Z zamieszczonego przez rodzinę śp. Jerzego Stuhra nekrologu nie dowiadujemy się, synem której Mitteleuropy był zmarły artysta? W każdym razie...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx