INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:27 | sobota | 27.07.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Tylko jego brakowało!

Czas czytania: 4 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 lipca

Bestialski mord tysięcy Polaków przez herojów Ukrainy

11 lipca 1943 Krwawa niedziela 11 lipca 1943 r. była kumulacją ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach. Tego dnia Ukraińcy z OUN-UPA i wspierająca...

Koniecznie przeczytaj

Rosja to jednak stan umysłu. Odbudowując imperialną potęgę postanowiła odwołać się do swego najbardziej znanego przywódcy – Józefa Wissarionowicza. Odwołać się dosłownie poprzez przywołanie jego ducha. Rzecz ciekawa – opinia publiczna jest raczej rozbawiona niż zszokowana. Zapewne byłoby inaczej, gdyby ktoś bawił się w wywoływanie ducha Hitlera. Ciekawe, dlaczego.

Nie da się ukryć – współczesny świat najwyraźniej oszalał i coraz częściej pojawiają się memy o konieczności upadku komety i rozpoczęcia wszystkiego od początku. W tym świecie każdy kraj ma swój udział i swoje atrakcje: Zachód “płonącą planetę” i LGBT, Wschód – przeciwnie, z sentymentem spogląda w przeszłość. Zwłaszcza Rosja, która pokazała, że to wciąż nie kraj tylko stan umysłu.

- reklama -

Nikt nie przelał tyle rosyjskiej krwi co trio: Lenin-Trocki-Stalin, cała trójka działająca w imię ideologii marksistowskiej i cała trójka wciąż darzona przez Zachód (z wyjątkiem Polski) mniejszym lub większym sentymentem. W końcu sam Churchill miał powiedzieć, że Stalin oderwał Rosję od drewnianego pługa i zrobił z niej mocarstwo atomowe. W Rosji wciąż jeszcze działają muzea poświęcone Stalinowi, a jedno z nich postanowiło połączyć sentyment do swego patrona z nową, świecką tradycją Zachodu.

Z okazji odbywającej się także w Rosji Nocy Muzeów, Centrum Stalina w położonym na Syberii mieście Barnauł postawiło na szczególną atrakcję. Pracownicy Centrum postanowili zorganizować seans spirytystyczny i wywołać ducha Stalina.

„Planujemy taką rekonstrukcję na wzór opowiadania pt. Seans spirytystyczny pisarza Michaiła Afanasjewicza Bułhakowa. Właśnie w stylu lat 30., lat stalinowskich, w takim otoczeniu i w takim stylu chcemy przeprowadzić to wydarzenie” – powiedział rosyjskiej agencji informacyjnej TASS Sergiej Matasow, dyrektor Centrum Stalina, cytowany przez portal Polonia Christiana. Istotnie, Bułhakow napisał opowiadanie, o którym mówi Matasow, mówiące o wywołaniu duchów Napoleona i Sokratesa, ostro krytykujących w tym utworze stalinowski system. Dyrektorowi placówki chodzi jednak o coś innego. Jak pisze portal Polonia Christiana, Matasow powiedział, że on jako dyrektor i pracownicy placówki pragną, aby Centrum Stalinowskie stało się bastionem stalinizmu w Rosji i otrzymało status instytucji federalnej.

- reklama -
Osiedle w Barnauł

Samo miasto Barnauł doświadczyło “dobrodziejstwa” stalinizmu. Jako położone na Syberii stało się miejscem zsyłek więźniów politycznych, w tym także Polaków. Polonia Christiana cytuje następującą relację Walentyny Marszałek, która jako dziewczynka została wywieziona z rodzicami – ziemianami, na do Barnauł: „Zabrali mnie do jakiegoś lochu. Było tam strasznie ciemno i zimno, wprost okropnie. Zaczęli mnie bić i kopać. Jeden z nich dźgnął mnie sztyletem w podbrzusze, tak, że do dzisiaj mam w tym miejscu bliznę. Pamiętam, że miałam na sobie mufkę, która uratowała mi wówczas życie, bo chroniła od ciosów mój brzuch. Dalej nic nie pamiętam. Wiem jedynie z opowieści mamy, że karmili mnie tam odchodami, a jak już byłam kompletnie nieprzytomna wyrzucili na 50 stopniowy mróz. Jeden z nich dał znać mamie i to uratowało mi życie”. I drugie wspomnienie przywoływane przez wspomniany portal: “„Do dziś mam przed oczami widok tamtejszych ulic, przy których żebrali kalecy Rosjanie. Bez rąk, bez nóg ich los był w rękach obcych ludzi. Nikt o nich nie dbał, dla ZSRR nawet obywatele radzieccy byli bez znaczenia, a co dopiero my – deportowani Polacy”.

Teraz nie dość, że w Barnauł istnieje instytucja poświęcona człowiekowi odpowiedzialnemu za to wszystko, to jeszcze jej pracownicy chcą przywołać jego ducha, żeby stalinizm odzyskał w Rosji utraconą (?) pozycję. Rosja wytrwale odbudowuje swoją politykę imperialną, w ramach której Stalin powoli wraca na cokoły – na razie jeszcze dość niskie, ale wszystko przed nami. Organizator seansu – Centrum Stalina w Barnauł, gdzie będą przyzywać ducha Stalina, powstało zaledwie w rok temu z inicjatywy partii Komuniści Rosji. Jak na bolszewików, z założenia odrzucających wiarę w życie pozagrobowe, przywoływanie ducha Stalina jest dość dziwnym ruchem. I groźnym. W tym szalonym współczesnym świecie jeszcze tylko Stalina nam brakowało. Rzecz ciekawa – opinia publiczna jest raczej rozbawiona niż zszokowana. Zapewne byłoby inaczej, gdyby ktoś bawił się w wywoływanie ducha Hitlera. Ciekawe, dlaczego.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Synowie Mitteleuropy

Z zamieszczonego przez rodzinę śp. Jerzego Stuhra nekrologu nie dowiadujemy się, synem której Mitteleuropy był zmarły artysta? W każdym razie...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx