Leszek Kunc, Polak, który przez 31 lat mieszkał w Australii w Stanie Wiktoria. We wrześniu, po tym jak udało mu się kupić bilety na jeden z ostatnich samolotów i opuścić Australię opowiadał w PL1.TV, że Melbourne zamieniło się w najgorsze miasto na świecie.
Ludzie mogli opuszczać mieszkania tylko na godzinę w ciągu dnia, nie mogli oddalać się od miejsca zamieszkania dalej niż 5 km. Za złamanie tych obostrzeń groziły im ogromne, wielotysięczne kary.
Dlaczego postanowił wrócić?
Więcej ciekawych wywiadów na PL1.TV