Na 24 kwietnia zapowiedziano telekonferencję stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Mimo, że zostanie poświęcona walce z pandemią, Putin może triumfować. Już w styczniu tego roku Moskwa poddała myśl mocarstwowego spotkania w celu przykrojenia nowego porządku świata. Nadchodzi nowa Jałta?
Rosyjskie media informują, że ustalono wstępny termin wyjątkowego spotkania RB ONZ. W posiedzeniu mają wziąć udział przywódcy państw stałych członków Rady. Chodzi o pięć mocarstw: USA, Wielką Brytanię, Chiny, Francję i Rosję.
Zadeklarowanym tematem wideokonferencji będzie ustalenie ram walki z pandemią. Dziennik „Kommiersant” cytuje kremlowskie źródło, wg którego kluczowym tematem będzie „zacieśnienie współdziałania w pokonaniu infekcji koronawirusa”.
Źródło przekazało ponadto, że dyplomaci zainteresowanych państw wykluczają przyjęcie wiążącej rezolucji RB ONZ. Jednak możliwe, że prezydenci mocarstw wystąpią ze wspólnym oświadczeniem na temat globalnej sytuacji.
Sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow powiedział z kolei, że ewentualne spotkanie przywódców nie ma nic wspólnego z izraelską inicjatywą Władimira Putina. Jednak sam fakt konferencji mocarstw założycielskich ONZ dobrze rokuje dialogowi najważniejszych państw świata.
Przypomnijmy, że Putin nadużył jerozolimskie obchody rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz do propagandowego show.
Nadchodzi nowa Jałta?
Jednym z punktów styczniowego wystąpienia była idea spotkania przywódców stałych członków RB ONZ. Jak precyzował minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, celem byłoby omówienie światowych wyzwań. „Od zagrożeń globalnych, przez kryzysy regionalne, po bezpieczeństwo ekologiczne”.
Chęć udziału w szczycie wyraziły Chiny, Francja, do których dołączyła Wielka Brytania.
Mimo, że do spotkania nie doszło, inicjatywa Putina wywołała polityczny niepokój. Formuła przypomniała o tzw. Wielkiej Trójce antyhitlerowskiej, która bez zgody zainteresowanych państw stworzyła nowy porządek globalny.
W jego wyniku Polska i inne kraje Europy Środkowej podporządkowano ZSRR oraz siłą włączono w totalitarną strefę wpływów komunizmu. Symbolem zniewolenia stała się jałtańska konferencja w 1945 r.
Ze względów historycznych styczniowy pomysł Kremla uznano za próbę jałtańskiej recydywy. Ewentualne posiedzenie przywódców państw RB ONZ w trybie zdalnym wywołuje zatem podobne obawy.