Fizyczny przepływ gazu trasą Jamał-Europa został wstrzymany, poinformowała agencja TASS, powołując się na dane niemieckiego operatora przesyłowego Gascade. Jak potwierdził Reuter, gazociągiem płyną obecnie dostawy rewersowe z Niemiec do Polski.
Dostawy rosyjskiego paliwa do Niemiec były znacznie ograniczone od 18 grudnia, mimo zbliżającego się szczytu zapotrzebowania zimowego na europejskim rynku gazu. Poziom przepływu gazu spadł do około 1,2 mln kWh, w porównaniu ze średnią wartością 10 mln kWh 17 grudnia i ok. 12 mln kWh 16 grudnia.
W związku z tym, według giełdy ICE ceny gazu w Europie wzrosły o ponad 7 proc. do 1,77 tys. dolarów za 1000 m3. Także 21 grudnia cena wrosła o 4,8 proc., osiągając poziom 1,8 tys. dolarów za 1000 metrów sześciennych.
TASS przypomina, że w roku gazowym od października 2020 r. do września 2021 r. Gazprom zarezerwował przepustowość na corocznej aukcji, a następnie dokonał miesięcznych rezerwacji na październik i listopad. W grudniu firma nie rezerwowała zdolności gazociągu jamalskiego, korzystając jedynie z rezerwacji dziennych.
Tymczasem na początku grudnia czerpanie gazu z europejskich magazynów osiągnęło maksymalny, pięcioletni poziom 11,2 mld metrów sześciennych. Przy obecnym dziennym tempie zużycia rezerw, zapasy gazu mogą nie wystarczyć do końca sezonu grzewczego, zwłaszcza jeśli w Europie nastąpi surowa zima.