Rosyjskie Koleje (RŻD) planują czterokrotne zwiększenie tranzytowych przewozów kontenerowych w ciągu 5 lat. Docelowa przepustowość w 2027 r. ma przekroczyć 4 mln ton TEU, informuje portal RBK.
RŻD twierdzi, że ma taki potencjał, jednak rosyjscy analitycy branżowi wątpią, czy plan uda się zrealizować zgodnie z harmonogramem. Problemem jest brak infrastruktury a słabą stroną narodowego przewoźnika jest sprawne zarządzanie. Główną przeszkodą jest zbyt mała przepustowość Kolei Transsyberyjskiej, która obecnie ma ogromne znaczenie dla eksporterów węgla.
– Przewóz ponad miliona kontenerów w 2021 r. sprawił, że ambitniej podchodzimy do strategicznego prognozowania – powiedział RBK wiceprezes RŻD Aleksiej Sziło. – Mamy program tranzytu czterech milionów kontenerów – dodał.
W tym celu spółka kolejowa będzie inwestowała nie tylko w rosyjskie, ale także kazachsko-chińskie przejścia graniczne. Sziło wyjaśnił, że zakładana przepustowość zostanie osiągnięta w 2027 r.
Według RBK, w 2021 r. RŻD osiągnęły rekordowy poziom przewozów 6,5 mln TEU (twenty-foot equivalent unit), co oznacza wzrost o 12 proc. rok do roku. Udział tranzytu wyniósł 1,116 mln TEU (wzrost o 34 proc.). Największy ruch odnotowały kolejowe przejścia graniczne z Chinami i Mongolią oraz linie łączące porty Dalekiego Wschodu.
Przewozy rosły szybciej od głównego szlaku z Chin przez Kazachstan. Jeśli tranzyt kontenerowy przez Dostyk i Altynkol w Kazachstanie wzrósł o 26 proc. w tym samym czasie tranzyt zabajkalski zwiększył się o 68 proc.
– Spodziewamy się, że w nadchodzących latach ruch tranzytowy będzie nadal rósł w dwucyfrowym tempie – prognozują RŻD.
Natomiast branżowy analityk Maxim Siszkow, twierdzi, że głównymi barierami są kwestie infrastrukturalne w Rosji, ryzyko geopolityczne oraz popyt na transport, manipulowany chińskim dumpingiem cenowym na alternatywnych trasach. Opinię potwierdza dyrektor generalny RŻD Business Active Wiaczesław Sarajew, według którego podstawowym zadaniem jest zsynchronizowany rozwój infrastruktury granicznej.
Sarajew zwraca uwagę, że w celu zwiększenia tranzytu konieczna jest rozbudowa węzłów kolejowych na podejściach do portów i lądowych terminali przeładunkowych, modernizacja tych ostatnich, a także budowa nowych. Inwestycjom musi towarzyszyć wprowadzenie długoterminowych zasad regulacji taryf, uproszczenie systemu kontroli kontenerów oraz poprawa transgranicznej współpracy między administracjami kolejowymi.
– Roczny wzrost rynku kolejowych przewozów kontenerowych o ponad 20 proc. w ciągu najbliższych pięciu – sześciu lat jest realistycznym celem – uważa dyrektor wykonawczy Euroazjatyckiego Stowarzyszenia Przewoźników Siergiej Awsiejkow. – Potrzebujemy państwowej strategii międzybranżowej, która ustalając pułapy przewozowe, realistycznie uwzględni ilość środków transportu – stawia warunek.
Wskazuje, że puste kontenery stanowią obecnie 5–6 proc. całego ruchu tranzytowego w Rosji, a na trasach w Azji Centralnej, aż 25 proc. Planowany roczny wzrost o 40 proc. wydaje się mało prawdopodobny.
Także szef firmy konsultingowej Infoline-Analytics Michaił Burmistrow twierdzi, że 4 mln TEU to zbyt ambitny plan. Będzie wymagał poważnego odciążenia Kolei Transsyberyjskiej, co podważy rosnące plany eksportowe producentów węgla.
Za bardziej realistyczną uważa liczbę 2 mln TEU w horyzoncie 2026 r. Przyznaje jednak, że biorąc pod uwagę zieloną transformację energetyczną, rozwój tranzytu kontenerowego jest pewniejszym źródłem dochodów dla RŻD.