Moskwa i Pekin zadeklarowały wzrost dwustronnej wymiany handlowej do 200 miliardów dolarów w 2024 r. informuje portal RBK.
Podczas szczytu w Pekinie Władimir Putin i Xi Jinping podpisali harmonogram współpracy gospodarczej. W związku z rekordowymi obrotami handlowymi w 2021 r. (140 mld dol.), rosyjski prezydent powiedział mediom: – Pewnie zmierzamy do celu 200 mld dol. rocznie.
RBK przypomina, że w 2020 r. całkowita wartość rosyjskiego eksportu i importu wyniosła ok. 680 mld dol., z czego 110 mld przypadło na Chiny. Handel z Unią Europejską sięgnął 260 mld dol.
Dla Chin Rosja jest mniej ważnym partnerem. W 2021 r. wysokość obrotów handlowych ChRL z resztą świata (bez usług) przekroczyła 6 bln dol. z czego 12 proc. czyli 756 mld dol. przypadło na Stany Zjednoczone. Udział Rosji wyniósł 2,3 proc.
Podstawą chińskiego eksportu do Rosji są wyroby elektromaszynowe oraz samochody (29,4 mld dol. czyli 58 proc. eksportu). Rosja eksportuje do Chin paliwa mineralne (głównie ropa naftowa i węgiel – 32,1 mld dol. czyli 65,4 proc.). Wzajemne usługi zajmuje skromne miejsce. Ich wartość nie przekracza 6 mld dol. rocznie.
Według szacunków strony chińskiej, do 2024 r. eksport towarów i usług do Rosji może osiągnąć poziom 93 mld dol. Pekin spodziewa się 50-procentowego wzrostu sprzedaży samochodów, wyrobów chemicznych, materiałów budowlanych, wyrobów metalowych. W przypadku tekstyliów, odzieży, obuwia, mebli i zabawek wzrost ma wynieść ok. 36 proc. Jeśli chodzi o produkty rolne, dzięki dostawom warzyw, owoców, produktów morskich, chińskie eksport ma wzrosnąć o 25 proc.
Z kolei Rosja planuje zwiększyć eksport surowców energetycznych o 50 proc. Putin zadeklarował również trzykrotny wzrost dostaw zbóż i oleju jadalnego oraz dwukrotne zwiększenie eksportu metali, ogniw jądrowych dla elektrowni, półproduktów chemicznych i drewna.
Jednocześnie strona rosyjska i chińska uważają, że dwustronna współpraca stanie w obliczu wielu negatywnych czynników, takich jak protekcjonizm, nadużywanie środków kontroli eksportu, zaostrzenie napięć geopolitycznych, nawroty chorób zakaźnych, konsekwencje zmian naturalnych i klimatycznych.
Pekin i Moskwa przyznają, że w dwustronnym handlu istnieją poważne bariery. W dniu wizyty Putina w Chinach Rossielchoznadzor (inspekcja handlowa i sanitarna) zniósł wprowadzone rok temu ograniczenia na chińskie owoce cytrusowe. Chiny wycofały zakaz importu rosyjskich ryb, który kosztował producentów mintaja 400 mln dol.
W kontekście presji sankcji Zachodu Rosja i Chiny zadeklarowały dalsze ograniczenie udziału dolara we wzajemnych rozliczeniach handlowych. Choć rosyjskie firmy nadal płacą za import z Chin głównie w dolarach (58 proc. płatności), udział rubla i juana wzrósł do 31 proc. Obecnie główną walutą rozliczeniową rosyjskich eksporterów jest euro (48 proc. transakcji z Chinami).
