Europejski Bank Centralny poinformował, że Sbierbank Europe zarejestrowany w Austrii, Chorwacji i Słowenii stanął w obliczu znacznego odpływu depozytów. Jest to wynik wpływu napięć geopolitycznych na reputację, informuje agencja DPA.
Według EBC, Sbierbank Europe AG z siedzibą w Austrii i jego dwie spółki lokalne – Sbierbank DD w Chorwacji i Sbierbank Banka w Słowenii mają poważne problemy w kontekście wojny na Ukrainie.
– Spółki odnotowują znaczny odpływ depozytów, który doprowadził do pogorszenia płynności. Rosyjski bank nie ma dostępnych środków z realistycznymi szansami na przywrócenie płynności – uważa EBC.
Unijny regulator szacuje, że europejskie spółki rosyjskiego banku zbankrutują w szybkiej perspektywie. W najbliższej przyszłości Sbierbank Europe prawdopodobnie nie będzie w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec klientów w wymaganym terminie.
Agencja przypomina, że Sbierbank Europe AG to grupa bankowa, w której 100 proc. udziałów należy do Sbierbank PJSC. W listopadzie 2021 r. grupa uzgodniła z wieloma inwestorami sprzedaż banków zależnych w Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Węgrzech, Serbii i Słowenii. Całkowitą kwotę transakcji oszacowano na 500 mln euro.
Według agencji, bankructwo zapowiadane przez EBC to wynik sankcji nałożonych na Sbierbank przez Stany Zjednoczone. Rosyjski bank został wpisany na listę CAPTA, co oznacza ograniczenia dotyczące kont korespondencyjnych w Stanach Zjednoczonych. W ciągu 30 dni amerykańskie instytucje finansowe muszą zamknąć wszelkie rachunki korespondencyjne Sbierbanku. Od 26 marca system finansowy USA zacznie odrzucać płatności, w których uczestniczy Sbierbank. Identyczne sankcje nałożyły również władze kanadyjskie.