Pentagon koryguje strategię bezpieczeństwa. Przez ostatnie lata oczkiem w głowie były siły lądowe wykorzystywane na całym świecie w operacjach antyterrorystycznych. Obecnie nadszedł czas lotnictwa. Na pierwszy ogień poszła rozbudowa alaskańskiej bazy szkoleniowej. Waszyngton nie ukrywa, że celem jest odstraszanie Rosji i Chin.
„The Washington Post” poinformował o wzmocnieniu amerykańskiego lotnictwa na Alasce. Pentagon w pierwszej kolejności podjął decyzję o rozbudowie szkoleniowej bazy Eielson, w której doskonalą się piloci myśliwscy.
Dziennik ocenia, że USA dokonują korekty strategii bezpieczeństwa. W ostatnich latach Pentagon skoncentrował się na szkoleniu i antyterrorystycznym wykorzystaniu sił lądowych. – Obecnie departament obrony przenosi uwagę na lotnictwo – twierdzi dziennik. Celem jest skuteczniejsze odstraszanie armii rosyjskiej i chińskiej.
Zmianę priorytetów odczuła Alaska. – W połowie kwietnia do Eielson przybyły dwa z pięćdziesięciu czterech myśliwców piątej generacji F-35 – powiedział mediom dowódca bazy pułkownik Benjamin Bishop. Będą stale patrolowały amerykańską enklawę na północnym krańcu kontynentu.
Jak ujawnia „The Washington Post”, wraz z nowymi maszynami zmianie uległ program szkolenia pilotów myśliwskich. Odtąd będą ćwiczyli walki powietrzne z chińskimi samolotami J-20 i rosyjskimi Su-57. To odpowiedniki amerykańskich maszyn klasy stealth.
Nowe potrzeby obronne wpłynęły na zwiększenie personelu latającego i naziemnego. Lotniczy kontyngent wzrośnie dwukrotnie. Równocześnie Pentagon przeznaczył pół miliarda dolarów na modernizację bazy.
Rozpoczęła się budowa klimatyzowanych hangarów dla samolotów najnowszej generacji. Dowództwo Eielson cieszą szczególnie nowoczesne symulatory lotów. Piloci będą mogli trenować walki powietrzne w warunkach maksymalnie zbliżonych do rzeczywistego pola walki. Nowe technologii umożliwiają symulowane ataki rakietami klasy „powietrze-powietrze”.
Jak podkreśla dziennik, to kolejna widoczna zmiana polityki Waszyngtonu. Od ataku na wieże nowojorskiego WTC w 2001 r., finansowym priorytetem była infrastruktura amerykańskiej armii w Afganistanie oraz w Zatoce Perskiej.
„The Washington Post” przypomina, że wzmocnienie sił lotniczych na Alasce jest konsekwencją korekty budżetowej Pentagonu. W 2020 r. departament obrony uznał za priorytet militarne powstrzymywanie Chin i Rosji, które ustawa Kongresu nazwała „głównymi rywalami USA na arenie międzynarodowej”.