Zygmunt Marek Miszczak
Niedługo po tej wiośnie
Pójdziemy do przedszkola
I serce Ci urośnie,
Dziewczynko z Mariupola.
Bo pośród łun i zgliszczy
Zwycięskie zabrzmią dzwony
I życia już nie zniszczy
Zły człowiek nieproszony.
Gdy przemoc spocznie w grobie,
Wyjdziemy na ulice,
By spełnić dane sobie
Najświętsze obietnice:
Nie będzie płakał wicher
Nad marzeń...