Powstałe przed zaledwie kilkoma tygodniami Radio Nowy Świat ma poważny problem. Rozgłośnia, powołana do życia przez dziennikarzy oburzonych politycznymi ingerencjami w Program Trzeci Polskiego Radia pokazała, że mocno cenzuruje własnych pracowników.
Rzecz dotyczy byłego już prezesa spółki Radia Nowy Świat Piotra Jedlińskiego i jego stanowiska wobec aresztowania Michała Sz. A raczej określenia, czy Michał Sz. jest mężczyzną, jak na to wskazują oficjalne dokumenty, czy też kobietą, za którą z upodobaniem się podaje.
– Jeżeli Margot oraz akolici, tak bardzo apelują o poszanowanie wolności, to dlaczego nie szanują wolności mediów oraz mojej, jako osoby? Dlaczego chcą mi na siłę narzucić sposób postrzegania świata, zmuszając, żebym określał kogoś, kogo odbieram jako mężczyznę, zaimkami żeńskimi? Trwa zmasowany atak, któremu się nie poddam. To, co robicie, z wolnością nie ma nic wspólnego – napisał na Facebooku szef radia.
Za taką, zdroworozsądkową trzeba powiedzieć, Jedlińskiego spotkała fala wulgarnych i krytycznych komentarzy.
– Bardzo to jest ŻENUJĄCE i HANIEBNE, że Radio Nowy Świat nazywa w serwisach informacyjnych Margot Michałem Sz. Wstydźcie się, k…wa, wstydźcie się! Zmieńcie sobie nazwę na Stary Świat, bo nieustannie w nim tkwicie – pisał Mike Urbaniak, uznający się za dziennikarza i animatora kultury.
– Piotr Jedliński, prezes spółki wydającej Radio Nowy Świat nie jest w stanie zrozumieć, że jest transfobem i mimo setek głosów wyjaśniających mu ten stan, nadal brnie i myli wolność słowa z poszanowaniem innych osób – napisała z kolei Sylwia Chutnik, uchodząca w kręgach „Gazety Wyborczej” za pisarkę.
Jedliński zachował się zgodnie z normami, które zdawałoby się, że należą nieodwołanie do przeszłości i mrocznych lat stalinizmu. Złożył bowiem… samokrytykę.
– Miałem na celu obronę niezależności naszego radia także przed naciskami opinii publicznej. Jednak dalsze działania władzy wobec Margot, zwłaszcza osadzenie jej w areszcie dla mężczyzn, ze skandalicznym komentarzem jednego z polityków, istotnie zmieniło w moich oczach kontekst całej sprawy. Nie zamierzałem i nie zamierzam bronić prześladowania mniejszości przez władze. Nie zamierzałem dołączać do prześladujących – zapewnił.
To jednak nie wystarczyło władzom spółki.
– Zastosowana przez nas forma męskoosobowa („aktywista”) w odniesieniu do Margot była nieintencjonalnym błędem, który w żadnej mierze nie definiuje stanowiska Radia Nowy Świat wobec wspomnianych osób i wydarzeń. Pragniemy podkreślić, że wpis Piotra Jedlińskiego jest jego prywatną opinią. Robimy wszystko, by tworzeniu Radia Nowy Świat przyświecała idea obiektywizmu i neutralności – napisano w opublikowanym w niedzielę oświadczeniu. Podpisali się pod nim tak uznani dziennikarze, jak Wojciech Mann, Jerzy Sosnowski czy Janusz Chojnacki.
W poniedziałek rano cała historia znalazła swój epilog: poinformowano, że Piotr Jedliński zrezygnował z funkcji prezesa Radia Nowy Świat.
Parafrazując słowa Kazika „Moja cenzura jest lepsza niż twoja”. Przykre podsumowanie, jak dla radia, które miało walczyć z cenzurą w mediach.
