INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

14:40 | wtorek | 08.07.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Co dalej z inflacją w USA?

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

8 lipca

Przewrót majowy

12 maja 1926 Marszałkowi Piłsudskiemu na krótko udało się skupić w ręku prawie całą władzę, ale po uchwaleniu konstytucji marcowej, stracił ją. Piłsudski ogłosił...

Koniecznie przeczytaj

Przez wiele miesięcy ekonomiści uspokajali, że skok cen konsumpcyjnych nie utrzyma się długo. Niestety, według przewodniczącego Rezerwy Federalnej Jerome’a ​​Powella, inflacja się stabilizuje i wyższe ceny utrzymają się także w 2022 r.

Jak informuje Associated Press, najnowszy komunikat Fed ujawnił wzrost inflacji o 6,8 proc. miesiąc do miesiąca, co potwierdza największy skok od 1982 r. uderzający w amerykańskie rodziny. W 2021 r. cena bekonu wzrosła o 21 proc. jajek o 8 proc. a benzyny o 58 proc. Tymczasem idące w górę płace nie nadążają za podwyżkami żywności i wyrobów przemysłowych. Uwzględniając inflację, realna wartość średniej stawki godzinowej spadła o 2,4 proc. rok do roku.

- reklama -

Komentując dane, AP zwraca uwagę, że wskaźnik inflacji nasila presję na Fed, by dyscyplinowała politykę monetarną. Ponadto stanowi zagrożenie dla prezydenta Joe Bidena i jego ambitnych planów modernizacyjnych.

Według agencji, u przyczyn inflacji stoi pandemiczne załamanie amerykańskiej gospodarki. Pracodawcy zwolnili 22 miliony zatrudnionych. W czerwcu-lipcu ubiegłego roku wzrost gospodarczy obniżył się o rekordowe 31 proc. Dlatego firmy ograniczyły inwestycje oraz zapasy, co wywołało recesję.

Mimo pesymistycznych danych i negatywnych prognoz, gospodarka USA niespodziewanie odbiła, napędzana ogromnymi wydatkami rządowymi i serią decyzji Fed. Przedsiębiorczość zetknęła się z gwałtownym wzrostem popytu, tymczasem biznes nie jest w stanie wypełnić luki zatrudnienia. W październiku tego roku gospodarka odnotowała rekordową liczbę wakatów – prawie 11 milionów.

- reklama -

Brak również wystarczającej ilości materiałów, aby zrealizować zamówienia klientów. Porty, terminale kolejowe oraz lotniska nie są w stanie obsłużyć ruchu cargo, tym bardziej że doszło do rozerwania globalnych łańcuchów dostaw.

Taka sytuacja doprowadziła do wzrostu kosztów. Wówczas biznes przeniósł je w postaci wyższych cen na konsumentów, z których wielu zgromadziło w czasie pandemii oszczędności.

– Spora część inflacji, którą obserwujemy jest nieuniknionym skutkiem wyjścia z pandemii – potwierdza Jason Furman, były doradca ekonomiczny Baracka Obamy, a obecnie profesor Harvard Kennedy School. Wskazuje zarazem na błędy polityki finansowej. Decydenci polityczni są tak zdeterminowani powstrzymać załamanie gospodarcze, że nie doceniali skutków inflacyjnych.

- reklama -

W przeciwieństwie do pakietu pomocowego Donalda Trumpa, polityka wydatków Joe Bidena nadmiernie rozgrzewa gospodarkę. Dlatego inflacja w Stanach Zjednoczonych jest znacznie wyższa niż w Europie. Unia nie uruchomiła takiej ilości bodźców wzrostowych, co USA.

Według AP, nawet Biden przyznał, że inflacja szkodzi portfelom Amerykanów i uznał jej powstrzymanie za priorytet. Zapewnił jednak, że pakiet infrastruktury Białego Domu o wartości biliona dolarów, pomoże złagodzić wąskie gardła w dostawach, a tym samym presję inflacyjną. Niemniej jednak inflacja potrwa do czasu zaspokojenia ogromnego popytu na towary i usługi. W 2022 r. jej tempo spadnie, ale nadal będzie bardzo wysokie w porównaniu z długoletnimi wskaźnikami, do których byli przyzwyczajeni Amerykanie.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Niemcy rozczarowani Tuskiem

Tusk naobiecywał Niemcom gruszek na wierzbie, a ci uwierzyli, że jak on ich kocha, to Polacy też. Teraz się...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx