INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

16:50 | wtorek | 21.01.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    „Wolność” po francusku, czyli co wolno na swojej działce  

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    21 stycznia

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Gdyby ktoś chciał z „pisowskiej Polski” przenieść się do „wolnej Francji”, niech pamięta – na swojej działce może tam postawić wszystko. Prawie.

    W 2010 roku we Francji odsłonięto uroczyście pomnik Włodzimierza Ilicza Lenina, ludobójcy, którego ideologia kosztowała życie 100 milionów ludzi. W przestrzeni publicznej wolno tam stawiać pomniki zbrodniarzom. Kiedy jednak w ostatnich tygodniach, na prywatnych gruntach nieopodal Tuluzy pojawiły się bilbordy z ostrzeżeniami o szkodliwych skutkach ubocznych szczepień na koronawirusa, właściciel gruntów otrzymał polecenie usunięcia bilbordów. Bilbordy powiesił „kolektyw”  Reinfo Covid 31, (nazwa kolektyw raczej też nie wskazuje na prawicowy charakter grupy), opowiadający się za „demokratyczną i naukową debatą nad skutkami szczepień”. Kolektyw sprzeciwia się promocji szczepień dla najmłodszych i informuje o pewnych niepokojących, jego zdaniem, liczbach związanych ze szczepieniami. Gdyby kolektyw powiesił bilbordy z Leninem, mógłby spać spokojnie. Debaty o szczepionkach Francja nie dopuszcza. Skutecznie interweniowała dumna z tego działania sekretarz stanu ds. obywatelskości dość Sonia Backes.

    - reklama -

    Na Twitterze zadowolona z siebie Backes oznajmiła, że „zaalarmowana obecną antyszczepionkową kampanią plakatową w Tuluzie, poprosiłam prefekta o skorzystanie z odpowiednich środków prawnych, aby położyć jej kres”.

    Prefektura Górnej Garony posłuchała postępowej sekretarzycy ale na wszelki wypadek postarała się o odpowiednie uzasadnienie decyzji, powołując się na opinię rady izby lekarskiej. Mało tego – skierowała „zawiadomienie do prokuratury”, więc „Kolektyw” czekają dalsze kłopoty. I to było na tyle, jeśli chodzi o rewolucyjną „wolność” i „równość”. We Francji jak w „Folwarku zwierzęcym”, są „zwierzęta równe i równiejsze”.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    “Miało nie żyć” – wstrząsający film – zobacz, zagłosuj!

    Film powinien zobaczyć każdy, zwłaszcza zwolennicy tzw. "wolnego wyboru" - może zrozumieją, czym ten "wybór" jest dla dzieci, których...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx