INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

11:14 | sobota | 27.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Polska jako kozioł ofiarny

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Wojna na Ukrainie wciąż przebiega wedle scenariusza: obie strony wykrwawiają się, grzęznąc w kolejnych ofensywach i kontrofensywach, bez widoków na decydujące przełamanie przeciwnika. Tym samym Rosja marnuje swój militarny potencjał, który w innych okolicznościach mógłby zostać użyty przeciw państwom bałtyckim i Polsce – i co najważniejsze, jest utrzymywana z dala od naszych granic. Z kolei wsparta przez państwa NATO, Ukraina szarpie się pomiędzy maksymalistycznymi celami, jakie sobie wyznaczyła (oswobodzenie całości zagarniętych przez Rosję terytoriów, włącznie z Krymem), a ograniczonymi możliwościami ich realizacji. Natowskie arsenały nie są bowiem bez dna, a w państwach Zachodu coraz bardziej narasta zniecierpliwienie ustawicznie powtarzanym, ukraińskim „dej”, o czym mogliśmy się przekonać podczas szczytu w Wilnie. Do tego dochodzą bezpowrotne ubytki demograficzne wskutek strat frontowych i masowej emigracji, co wraz z destrukcją zasobów materialnych sprawia, iż Kijów wypada z gry o regionalne przywództwo w obszarze Trójmorza. (…)

- reklama -

Niestety, coraz więcej wskazuje na to, że ta wojna będzie zmierzała ku jakiejś formie „wygaszenia”. Wystarczy, że USA powiedzą „dość”, i Ukraina z dnia na dzień zostanie zmuszona albo do jakiegoś zgniłego kompromisu polegającego na faktycznym zaakceptowaniu strat terytorialnych, albo konflikt przejdzie w stan „zamrożenia”. Tak czy inaczej – widać, że Ukraina tej wojny nie wygra – przynajmniej nie w taki sposób, jak obiecuje to prezydent Wołodymyr Zełenski ze swą ekipą. (…)

Wszystko to grozi potężnym wybuchem społecznym, który może zmieść Zełenskiego i jego kamarylę – tym bardziej, że do „cywila” trafią masy zdemobilizowanych frontowych weteranów, dla których nie dość, że nie będzie roboty, to jeszcze okaże się, że ich poświęcenie poszło na marne. W takiej sytuacji rozwścieczonemu tłumowi trzeba będzie podrzucić jakiegoś kozła ofiarnego, mającego odwrócić uwagę i zagospodarować społeczne frustracje. I tu dochodzimy do sedna: najprawdopodobniej tym kozłem ofiarnym ma być Polska. (…)

Cały tekst Piotra Lewandowskiego, wyjaśniający, dlaczego Polska może zostać kozłem ofiarnym wojny na Ukrainie, tylko w najnowszym numerze tygodnika “Warszawska Gazeta”. Od piątku w kioskach!

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

2 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
nieuk
29.09.2023 17:16

…no , przecież , zawsze wiadomo , że gryzie się tą rekę która karmi . tak jest ode zarania dziejów . .czyli dajesz to znaczy masz za dużo . i to są efekty tego . sami wiecie jak ktoś ma dużo kasy to ma wielu kolegów , przyjaciół , a jak bida ostanie sam jak Polska w 1939 roku . np. Francja , Wielka Brytania to byli nasi Alianci , prawda .

NIEMA
23.10.2023 17:08

NO , DOBRZE ŻE TAK JAK BREŻNIEW Z HONEKEREM… NO TEGO NRD .. Przyleciał do POLSKI I MÓWI DO WOJTKA , no wiecie towarzyszu WOJCIECH . ten niemiec to żaden polityk ale jak całuje . CZYLI APLAUZ I APROBATA .. IDZ NA CAŁOSC .. SZKODA , NO BYŁA BY MAŁA SENSACJA . ,, A JEST OD KOGO SIĘ UCZYĆ TOWARZYSZE . ODE NASZYCH TOWARZYSZ Z MOSKWY .

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

2
0
Podziel się z nami swoją opiniąx