INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:31 | wtorek | 19.03.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Gdzie są pieniądze z podatku cukrowego?

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

19 marca

Takie są rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie

Uczelnia miała być przeznaczona głównie dla szlachty, ale wbrew intencjom fundatora jej charakter zmienił się szybko ze szlacheckiego na mieszczański.15 marca 1594 Przekładając...

Koniecznie przeczytaj

Półtora miliarda złotych z podatku cukrowego, który miał wspomagać leczenie cukrzycy gdzieś jest, lecz nie wiadomo, gdzie. Eksperci mówią, że po jego wprowadzeniu sytuacja nie uległa zmianie, Ministerstwo Zdrowia mętnie się tłumaczy, a pieniędzy nie ma.

Rok temu rząd wprowadził „podatek cukrowy”. Zgodnie ze specjalną ustawą  opłata od środków spożywczych miała wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i ograniczyć spożycie słodkich napojów. Rząd wcale nie ukrywał, że chodziło o zmuszenie sprzedawców do podniesienia cen, co miało zniechęcić Polaków przede wszystkim do spożywania napojów gazowanych. Środki finansowe uzyskane podatku miały być przeznaczone na walkę z cukrzycą u Polaków, głównie na refundację nowoczesnych leków oraz na edukację pacjentów cukrzycowych.

- reklama -

Wprowadzony z początkiem 2021 r. podatek rzeczywiście z miejsca spowodował wzrost cen słodkich napojów gazowanych, przy czym szybko okazało się, że ich spożycie szczególnie mocno nie spadło. Dla rządu powinna to być dobra wiadomość – oznaczała bowiem duże wpływy do budżetu z tytułu wspomnianego podatku.

Gdzie jest półtora miliarda?

Istotnie, w ciągu roku z tytułu podatku cukrowego do budżetu państwa wpłynęło półtora miliarda złotych. Po roku dziennikarze „Naszego Dziennika” postanowili sprawdzić, jak w praktyce wygląda realizacja ustawy i ile środków z podatku cukrowego zostało przeznaczonych na walkę z cukrzycą. Okazało się, że pieniądze „rozpłynęły się jak sen złoty”. Według rozmówców „Naszego Dziennika” żadna z substancji leczniczych, która miała być nabywana przez Ministerstwo Zdrowia za pieniądze z podatku cukrowego, nie dostała akceptacji refundacyjnej. Nie ma też pieniędzy na edukację pacjentów.

- reklama -

Pieniądze, które miały być przeznaczone na konkretną edukację i leczenie pacjentów diabetologicznych, zasiliły inne projekty. (…)  nie ma środków na finansowanie porady edukacyjnej w diabetologii – powiedział prof. Krzysztof Strojek, kierownik Oddziału Klinicznego Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Schorzeń Kardiometabolicznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Co na to Ministerstwo Zdrowia?

Zastępca dyrektora w Biurze Komunikacji Społecznej i Promocji NFZ Paweł Florek, twierdzi, że pieniądze były i zostały rozdysponowane. Według niego 1,05 mld zł przeznaczono na refundację produktów leczniczych, 495 mln zł na refundację pasków do mierzenia glukozy we krwi, a 154 mln zł na realizację świadczeń w opiece specjalistycznej. Jak mówi, dodatkowo w ramach edukacji opracowano przepisy oparte na diecie DASH, które bezpłatnie (!) zamieszczono na stronie NFZ. Problem w tym, że eksperci twierdzą, że poza przepisami, wszystko o czym mówi Florek, było dostępne przed wprowadzeniem podatku cukrowego. I podnoszą, że refundacje są identyczne jak przed podatkiem. No może poza refundacją igieł do wstrzykiwaczy insulinowych. Podatek w żaden sposób nie poprawił więc sytuacji ludzi chorych na cukrzycę. W dodatku edukacja cukrzycowa nie powinna zdaniem ekspertów polegać na opublikowaniu listy przepisów. Powinno w niej chodzić nie o nauczenie chorych co i jak gotować, ale jak samemu korygować dawki leków w zależności od poziomu cukru we krwi, który przecież ulega ciągłym zmianom.

- reklama -

Gdzie więc podział się podatek cukrowy?

Źródło: „Nasz Dziennik”

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Sikorski, ambasadorzy i biurwy z kraju

Jana Kulczyka już nie ma z nami, ale Radek nie tylko jest, ale i wrócił na swoje dawne stanowisko...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx