INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:12 | piątek | 29.03.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Szukała pomocy. Lekarze mówili, że symuluje. Zmarła 20-latka leczona przez teleporady

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

29 marca

Takie są rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie

Uczelnia miała być przeznaczona głównie dla szlachty, ale wbrew intencjom fundatora jej charakter zmienił się szybko ze szlacheckiego na mieszczański.15 marca 1594 Przekładając...

Koniecznie przeczytaj

Oto kolejna ofiara pandemii koronawirusa. Tym razem nie chodzi o zakażenia COVID-19, ale system opieki zdrowotnej, który z powodu pandemii wywrócił się do góry nogami.

Nie żyje 20-latka, która była leczona przez teleporady. Kobieta zgłaszała lekarzom, że ma duszności, oraz bule w klatce piersiowej, jednak nie została przyjęta do przychodzi. Zdaniem lekarzy, kobieta miała symulować.

- reklama -

Kobieta, której problemy zaczęły się w połowie ubiegłego roku, czterokrotnie prosiła o pomoc lekarzy. Zawsze kontakt z medykiem, odbywał się w formie telefonicznej teleporady.

Zmęczenie i duszności pojawiły się 13 sierpnia. Odbyła się pierwsza teleporada. Lekarka przez telefon stwierdziła astmę i dała córce lek, który nie pomógł. Córka znów zadzwoniła po teleporadę, dostała antybiotyk oraz ten sam lek. W czwartek, tuż przed odejściem córki, odbyła się kolejna teleporada. Lekarka znów podwyższyła dawkę leku do trzech razy dziennie – powiedziała matka zmarłej Oliwii w rozmowie z portalem goniec.pl.

20-latka, która kontaktowała się z mama poprzez komunikatory internetowe, pisała, że nikt jej nie wierzy, a lekarze ciągle zmieniają jej dawki przyjmowanych leków.

- reklama -

Stan 20-latki zaczął się pogarszać i niedługo później straciła przytomność. Mimo reanimacji i przewiezienia do szpitala, zmarła. Okazało się, że cierpiała na zapalenie mięśnia sercowego.

Jeżeli coś nie przynosi efektów, powinno się przedsięwziąć inne kroki. W naszej ocenie kontakt bezpośredni z lekarzem był wymagany. Tego wymaga też prawo – mówi dr Paweł Grzesiowski z departamentu prawnego Rzecznika Praw Pacjenta.

Lekarze nie mają sobie nic do zarzucenia. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.

- reklama -

Źródło: korso24.pl / goniec.pl / MediaNarodowe.com

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Wezwał go Pan – zmarł ks. prałat Roman Kneblewski

W Wielką Środę Diecezja Bydgoska poinformowała o śmierci ks. prałata Romana Kneblewskiego, wybitnego duchownego, znanego z gorącego patriotyzmu i...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx