Wydawany w Amsterdamie, określany największym holenderskim dziennikiem „De Telegraaf”, opublikował zdjęcia policjantów z latarkami przeszukujących nocą pojemniki na śmieci.
Przeprowadzona późnym wieczorem w niedzielę akcja, dotyczyła dziecka, które tam właśnie porzucono. Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w Amsterdamie, na jednym z osiedli przy ul. Meernhof (południowo-wschodnia część miasta).
Dziecko odnaleziono żywe ok. godz. 23.00. W jego uwolnieniu pomagała straż pożarna. Po wydobyciu z pojemnika, zostało odwiezione do szpitala. Dla zabezpieczenia śladów policja zamknęła całą ulicę.
Wciąż nie wiadomo, jak długo dziecko przebywało w pojemniku, ani w jaki sposób, policja trafiła na jego ślad. Sprawą żyje cała Holandia.
Pod zamieszczonym w internecie tekstem na ten temat, znajduje się mnóstwo komentarzy: potępiających czyn i osobę, która się go dopuściła, ale także doradzających wstrzemięźliwość w ocenach i obarczaniu winą matki.
Źródło:o2.pl