W Niemczech nasilają się obawy środowiska medycznego, co do skutków powszechnego szczepienia dzieci, informuje Deutsche Welle na podstawie publikacji mediów.
Według rozgłośni, szczepienie, nawet to zatwierdzonymi, skutecznymi i dobrze przyswajanymi preparatami pozostaje niebagatelną interwencją w dziecięcy organizm.
Także „Frankfurter Allgemeine Zeitung” wskazuje, że dla osób starszych i pacjentów z grupy wysokiego ryzyka, którzy stanowią większość ofiar koronawirusa, interwencję można dobrze uzasadnić.
W przypadku dzieci sprawa ma się inaczej. Z reguły nie chorują ciężko, a ich szczepienia mają być środkiem zapobiegania dalszego rozprzestrzeniania pandemii.
Jednak wobec takiej strategii oponują pediatrzy, wskazując na wciąż niejasne ryzyko. Dlatego Stała Komisja ds. Szczepień (STIKO) raczej nie będzie zalecać powszechnego szczepienia dzieci.
Z kolei gazeta „Stuttgarter Zeitung” podkreśla – Przy podejmowaniu decyzji jedno musi być jasne: szczepienie jest ingerencją w organizm i może mieć skutki uboczne. Uzasadnienie szczepienia dzieci musi zatem mieć na celu wyłącznie korzyści. Byłoby etycznie nieuzasadnione szczepienie dzieci przede wszystkim ze względu na pozytywne skutki dla osób trzecich.
Z tego względu, jak komentuje gazeta – Twierdzenie, że szczepienia dzieci byłyby krokiem w kierunku pożądanej odporności stadnej, jest argumentem nie do przyjęcia.