Kremlowscy ekonomiści zaproponowali stworzenie nowej jednostki płatniczej, na wzór sowieckiego rubla transferowego. Jej celem byłoby rozliczanie handlu międzynarodowego, informuje biznesowy portal RBK.
Eksperci Centrum Analiz Makroekonomicznych i Prognoz Krótkoterminowych (CMASF) oraz Instytutu Prognoz Gospodarczych Rosyjskiej Akademii Nauk, zaproponowali utworzenie nowej jednostki płatniczej dla rozliczeń z zaprzyjaźnionymi krajami.
Autorzy twierdzą, że członkowie Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EAEU), Chiny, Indie, Iran, Turcja oraz inne kraje mogą wykazywać zainteresowanie utworzeniem systemu rozliczeń wykluczających dolara USA. Stworzenie nowej jednostki płatniczej pozwoli im zmniejszyć zależność od walut rezerwowych, które kraje emitujące mogą wykorzystać jako „broń geopolityczną”.
Zgodnie z ideą, wewnętrzną wartość nowej jednostki rozliczeniowej powinny zapewniać zasoby, którymi dysponują kraje uczestniczące. Chodzi o złoto i metale szlachetne, zarówno w gotówce, jak i w formie bezwarunkowego zobowiązania do ich dostarczenia w krótkim okresie czasu.
Kurs jednostki płatniczej zależałby od średniej ceny wymienionych środków na rynku światowym, a przeliczanie walut narodowych na jednostkę płatniczą w ramach operacji handlu zagranicznego, odbywałoby się za pośrednictwem centrum rozliczeniowego systemu.
Eksperci uzasadniają konieczność wprowadzenia nowej jednostki płatniczej trudnościami w rozliczeniach operacji handlu zagranicznego, jakie Rosja napotkała w związku z zachodnimi sankcjami. Trudności dotknęły zarówno import, jak i eksport, których regulację uniemożliwia zamrożenie zagranicznych środków rosyjskich banków.
Wiceminister rozwoju gospodarczego Dmitrij Wolwicz stwierdził jednak, że władze uważają pomysł za sprawę przyszłości. Według ministra, Rosja powinna najpierw uzyskać maksymalne korzyści z rozliczeń z krajami partnerskimi w walutach narodowych.