INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

13:21 | czwartek | 25.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Yakuza zdobywa serca Japończyków

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Na skutek epidemii japońska przestępczość poniosła straty ekonomiczne. Przygotowuje jednak grunt społeczny, żeby zrekompensować ubytki. Rywalizuje z państwem w działalności pomocowej, zwiększając niebezinteresownie wpływ na Japończyków.

– Wszechobecny kryzys wywołany epidemią koronawirusa doprowadził do rywalizacji Yakuzy z państwem o umysły Japończyków – informuje „Le Figaro”.
Przypomnijmy, że Yakuzą to nazwa zorganizowanej przestępczości w Kraju Kwitnącej Wiśni. Mafiosi rekrutują się tradycyjnie z najuboższych, a więc dyskryminowanych socjalnie warstw społecznych, wykonujących najgorszy rodzaj pracy fizycznej.

Ponadto Yakuza, jak wiele mafii świata, kontrole prostytucję, handel narkotykami i wymuszenia haraczy. Zgodnie z kryminalną etyką zdobywa wpływ społeczny akcjami pomocowymi dla swoich członków, sympatyków, oraz stara się zastąpić lokalny wymiar sprawiedliwości.

- reklama -

Tymczasem epidemia wpłynęła również na działalność japońskiej przestępczości. Z jednej strony, jak informuje policja, przerwanie globalnej kooperacji handlowej i blokada komunikacyjna, obniżyły dochody Yakuzy z obrotu narkotykami, ludźmi i bronią. Ponadto sanitarna izolacja w samej Japonii zmniejszyła dochodowość prostytucji.

Z drugiej strony, nadzwyczajne warunki epidemii, deficyt środków ochronnych i braki kadrowe służb sanitarnych, otworzyły przed Yakuzą ogromne pole działania. Pierwszym sygnałem rywalizacji z państwem była oferta sprzątania zainfekowanego koronawirusem pasażerskiego liniowca „Daimond Princess”, który kilka tygodni cumował z chorymi pasażerami w porcie Jokohamy.

Mafia starała się również wykorzystać początkowy brak masek ochronnych. Członkowie Yakuzy w wielu miastach i wsiach rozdawali bezpłatnie deficytowy towar. Władze na próżno ostrzegały Japończyków, że charytatywna działalność świata kryminalnego nie jest bezinteresowna. Mafia zwróci się szybko po zwrot długów.

- reklama -

Policja nie pomyliła się, gdy właściciele barów i restauracji oraz klubów i dyskotek spotkali się z masowym wymuszeniem. Szantaż polegał na propozycji „nie do odrzucenia” mafijnych usług dezynfekcyjnych za wygórowane stawki. W innym przypadku Yakuza groziła spaleniem lokali.

Jak przypomina „Le Figaro”, Yakuza stara się powstrzymać spadek wpływów społecznych, który odnotowuje od lat. Okazją ku temu są wszelkie wydarzenia nadzwyczajne. Zarówno naturalne, takie jak huragany i trzęsienia ziemi, jak i te spowodowane przez człowieka.

Tak było na przykład w 2012 r. po wycieku radioaktywnym w elektrowni jądrowej Fukushima. Mafia przejęła wówczas kontrakt na uporządkowanie skażonego terenu i usunięcie skutków katastrofy budowlanej.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Co planuje WHO?

Odebranie godności człowieka człowiekowi, wprowadzenie zasady "jednego zdrowia", Zielonego Ładu w skali globu i pozbawienie państw ich własnych praw....

Przeczytaj jeszcze to!