Via Carpatia, która została ogłoszona jedną ze strategicznych inwestycji rządu, jest niezwykle ważna dla wschodniej Polski ale także, w przyszłości, dla całego regionu Trójmorza. Według projektu, trasa prowadzić będzie z Litwy przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię aż do Grecji.
Większość jej polskiego odcinka powstanie w oparciu o planowaną wzdłuż wschodniej granicy, trasę ekspresową S19: od przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej do Barwinka – na granicy ze Słowacją.
Część Via Carpatia biegnącą w stronę krajów nadbałtyckich, połączy ze wspomnianą S19 z S61 (Via Baltica) projektowany obecnie łącznik. Rozpatrywanych jest kilka wariantów jego lokalizacji. Jedna z propozycji drogowców zakłada przeprowadzenie go od Knyszyna do Ełku, co wymusiłoby przecięcie trasą Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Inny – wykorzystanie istniejącej drogi nr 8 – od Knyszyna przez Korycin, Augustów do miejscowości Raczki. W takim wypadku konieczne byłoby przejście przez biebrzańskie bagna. Na tego typu propozycje nie zgadzają się ekolodzy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wynajęła firmę, która analizuje siedem propozycji rozwiązań, najbezpieczniejszych dla środowiska.
Swój projekt mają też członkowie Fundacji Dla Biebrzy. Proponują, by łącznik poprowadzono między drogami S61 i S19, na odcinku od Łomży, przez Zambrów do Bielska Podlaskiego, przy wykorzystaniu korytarza dróg krajowych nr 63 i 66.
Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA , zapewnił, że “Firma, która prowadzi dla nas prace planistyczne, włączy go do badań porównawczych”.
Źródło:gazetaprawna.pl