Podczas konferencji prasowej w Sejmie Jarosław Gowin poinformował, że nie będzie dłużej pełnił funkcji wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Jakie były kulisy dymisji polityka?
– Żyjemy w czasach historycznego kataklizmu. Musimy walczyć z epidemią i o polską gospodarkę – mówił na konferencji w Sejmie Gowin.
Polityk wciąż nie zmienia zdania w kwestii wyborów:
– Uważam, że wybory powinny być przesunięte. Zaproponowaliśmy swojemu koalicjantowi wprowadzenie poprawki z vacatio legis wynoszącym trzy miesiące. Ta propozycja nie została przyjęta, dlatego podaję się do dymisji – poinformował.
Jarosław Gowin dodał, że będzie rekomendował posłom Porozumienia głosowanie „za wyborami” korespondencyjnymi. Z nieoficjalnych informacji pozyskanych przez CAI24.pl, wiemy, że posłowie Porozumienia przychylnie i z ulgą patrzą na rozwój sytuacji.
– Mamy trudny czas i potrzebujemy silnego i stabilnego rządu – mówi CAI24.pl jeden z polityków Porozumienia. – Nikt nie chciał rozbijać i niszczyć czegoś, co dobrze działa.
Ostatecznie doszło do kompromisu. Jarosław Gowin odchodzi i głosuje „przeciw”, a jego miejsce zajmie kojarzona coraz częściej z premierem Mateuszem Morawieckim, minister Jadwiga Emilewicz, której pozycja polityczna zostanie podniesiona do rangi wicepremiera.
W kuluarach sejmowych słychać śmiechy. Politycy Zjednoczonej Prawicy uważają, że lider Porozumienia dał się ograć posłom własnej partii.