13 grudnia niemiecki rząd przeznaczył 60 miliardów euro (68 miliardów dolarów) na walkę ze zmianami klimatycznymi i modernizację kraju. Nowy minister finansów nazwał środki „wzmacniaczem” dla największej gospodarki Europy – informuje Associated Press.
Gabinet kanclerza Olafa Scholza zatwierdził nowe cele wydatkowe. Uchwała kieruje część środków pozostających w dyspozycji władz federalnych do nowo utworzonego Funduszu Klimatyczno-Transformacyjnego. Posłużą sfinansowaniu projektów zapobiegających zmianom klimatycznym i rozbudowy niemieckiej infrastruktury.
Minister finansów przekazał w specjalnym oświadczeniu, że 60 miliardów euro na inwestycje w przyszłość stanie się impulsem dla gospodarki, która wciąż odczuwa skutki pandemii Covid-19. Jednocześnie Christian Lindner potwierdził, że wielkość środków pozostających w dyspozycji nowego rządu federalnego pozostanie na poziomie 240,2 mld euro, zgodnie z planami zatwierdzonymi przez gabinet Angeli Merkel.
Komentując ich przeznaczenie, minister wyjaśnił, że nowy fundusz nie zwiększy długu publicznego, ponieważ rząd sięgnie do niewykorzystanej dotychczas puli kredytowej, dzięki czemu uruchomi dodatkowe finansowanie.
Lindner poinformował także, że wspierające przedsiębiorczość ugrupowanie Wolnych Demokratów, które reprezentuje, wyklucza podwyżki podatków i nalega na dalsze przestrzeganie zasad dyscypliny budżetowej ograniczającej przyszły wzrost długu publicznego. Jak przypomina AP, niemiecka reguła wydatkowa została zawieszona na czas pandemii.
Według agencji, powołanie nowego funduszu jest sygnałem potwierdzającym, że trójpartyjna koalicja rządowa będzie realizowała ambitne plany zwiększenia generacji energii odnawialnej. Ponadto będzie inwestowała w modernizację infrastruktury cyfrowej oraz sieci transportowej i telekomunikacyjnej Niemiec.