– Mieszkańcy Niemiec korzystają ze zmian podatkowych w Polsce – tak niemieckie media komentują obniżkę cen paliw na naszych stacjach benzynowych.
Deutsche Welle odnotowuje decyzję polskiego rządu o zmniejszeniu wysokości akcyzy na paliwo, komentując: – Nadzieje na tanią benzynę w Niemczech wydają się próżne. Aby uniknąć astronomicznych kosztów, warto wybrać się w podróż do Polski. Premier Mateusz Morawiecki uruchomił obszerny program obniżenia podatków, na którym mogą skorzystać Niemcy.
Zdaniem rozgłośni, Polska zajmuje miejsce Czech, które Niemcy dotychczas wymieniali, jako ten kraj tańszego paliwa. Obecnie tysiące mieszkańców wschodnich landów przekraczają polską granicę, co wskazuje, że turystyka paliwowa znajduje się w rozkwicie.
Rozgłośnia zwraca uwagę, że ceny paliw rosną w całej Europie, ale po obniżkach akcyzy, tylko w jednym kraju benzyna pozostaje tania, i tym krajem jest Polska. Z kolei ceny paliw w Niemczech różnią się w zależności od landu. Rosną jednak w takim tempie, że wewnętrzna turystyka paliwowa nie jest sposobem na oszczędzanie pieniędzy.
– Napełnić bak tuż przed świętami? Tylko Polska ułatwia życie kierowcom, na czym skorzystać mogą także zmotoryzowani Niemcy – dla odmiany zachęca gazeta „Bild”. – Zatankowanie 50 litrów polskiego oleju napędowego daje oszczędność rzędu 14 euro. W przypadku tankowania benzyny super może to być 21 euro – szacuje gazeta.
Z kolei brandenburski dziennik „Maerkische Allgemeine” tłumaczy decyzję tymczasowego obniżenia akcyzy paliwowej wysoką inflacją. Prognozuje jednak, że spadek cen paliw w Polsce rozpędza dopiero transgraniczną turystykę benzynową.
– Z uwagi na różnice cen wynoszące do 30 centów za litr, mieszkańcom wschodniej Brandenburgii opłaca się wybrać się na polską stację benzynową – podkreśla gazeta. Zaznacza wprawdzie, że Polska jest obecnie kwalifikowana, jako obszar wysokiego ryzyka zachorowania na COVID-19, a osoby niezaszczepione muszą przejść co najmniej pięciodniową kwarantannę po powrocie do Niemiec. Wyjaśnia zrazem, że uczestnicy małego ruchu granicznego są zwolnieni z takiego obostrzenia, pod warunkiem, że pobyt w Polsce trwa dłużej niż 24 godziny.
Dziennik zamieszcza nawet słowniczek podstawowych nazw na polskich stacjach benzynowych, aby tankujący uniknęli przypadkowego wlania niewłaściwego paliwa.
Wzrost transgranicznych wypraw benzynowych prognozuje również organizacja konsumencka Verbraucherzentrale Nordrhein-Westfalen. Według jej szacunków, na początku 2022 r. podatek od emisji Co2 wzrośnie z 25 do 30 euro za tonę, co spowoduje wzrost cen benzyny i oleju napędowego od 1,5 centa do 10 centów za litr.
– Tankowanie w Polsce stanie się jeszcze korzystniejsze – podsumowują niemieckie media.