Rosyjsko-niemiecki kontrakt wodorowy podpisany

Rosyjska spółka gazowa Novatek i niemiecki koncern energetyczny Uniper SE podpisały umowę na dostawę 1,2 mln ton wodoru – informuje dziennik „Kommiersant”.

Druga co do wielkości firma gazowa Rosji, Novatek podpisała umowę z Uniper SE na dostawę 1,2 mln ton amoniaku w ramach przyszłego projektu „Obskij GCC”. Skroplony gaz ma służyć jako nośnik wodoru, który ze względu na neutralność środowiskową nazywany jest paliwem przyszłości. „Kommiersant” podkreśla, że jest to pierwsza umowa na przemysłowe dostawy wodoru z Rosji.

Amoniak będzie dostarczany do terminalu Uniper w Wilhelmshaven, gdzie ulegnie przetworzeniu na azot i wodór. Instalacja będzie zasilana energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Ponieważ rosyjski amoniak zostanie wyprodukowany na bazie  gazu ziemnego ze złóż jamalskich, pozyskiwany wodór uzyska „niebieski” status paliwowy. Najbardziej przyjazny dla środowiska, „zielony” wodór wytwarzany jest z wody w procesie elektrolizy – przypomina gazeta.

Umowa z Uniperem ma wstępny charakter, ale jest niezbędna do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie wspólnego przedsięwzięcia „Obskoje”. Obecnie projekt zakłada produkcję 2,2 mln ton amoniaku i 130 tys. ton wodoru rocznie. Uruchomienie pierwszego etapu rosyjsko-niemieckiej inwestycji zaplanowano na 2026 r. a kolejnego rok później.

Spółka Novatek poinformowała, że dwutlenek węgla będący produktem ubocznym wytwarzania amoniaku, zostanie wtłoczony w wyeksploatowane złoża gazowe. W ten sposób rosyjska firma zamierza utylizować do 4 mln ton Co2. Prezes spółki Leonid Michelson nie wykluczył, że utylizowany dwutlenek węgla zostanie wykorzystany w produkcji koncentratu gazowego w ramach przedsięwzięcia LNG Novatek na Jamale.

„Kommiersant” informuje, że Novatek podpisał także memorandum na dostawy amoniaku i wodoru z niemieckim koncernem RWE. Wolumeny i terminy dostaw nie zostały jednak zawarte w dokumencie intencyjnym.

Zdaniem gazety, współpraca wodorowa z Niemcami to przełom dla rosyjskiego przemysłu gazowego. Dotychczas firma konsultingowa Wood Mackenzie wskazywała na Bliski Wschód i Australię, jako perspektywicznych producentów wodoru w najbliższych latach.