Infiltracja obywateli Izraela oprogramowaniem Pegasus odbywa się legalnie, twierdzi rząd w Jerozolimie po publikacjach oskarżających policję o stosowanie narzędzi szpiegowskich firmy NSO Group, informuje serwis World Israel News.
Zgodnie z raportem opublikowanym przez Calcalist (izraelski portal technologiczny), policja używa NSO Pegasus do zdalnej penetracji zawartości telefonów oraz innych urządzeń mobilnych obywateli Izraela bez sądowych nakazów.
Odpowiedzialność ponosi Zespół Operacji Specjalnych policyjnej jednostki cybernetycznej Signet, której działania są objęte klauzulą tajności. Według autorów raportu, system Pegasus został zakupiony w grudniu 2013 r. gdy policją dowodził komisarz Johanan Danino.
Odpowiadając na publikację Calcalist, 18 stycznia policja stwierdziła, że zarzuty są bezpodstawne.
– Wszelka działalność policji w tym zakresie jest zgodna z prawem. Odbywa się na podstawie ścisłych procedur. W obszarze cybernetycznego śledzenia obowiązują rygorystyczne systemy nadzoru i kontroli – serwis WIN cytuje fragment specjalnego oświadczenia ministerstwa spraw wewnętrznych Izraela.
Ponadto MSW nazwało publikację, próbą zaszkodzenia siłom bezpieczeństwa.
– Policja nadal będzie używała Pegasusa, aby zwalczać zagrożenia bezpieczeństwa państwa Izrael i porządku publicznego – twierdzi ministerstwo.
Według WIN policja nie zaprzeczyła, że szpieguje obywateli, lecz podsłuchy są zgodne z prawem. Minister spraw wewnętrznych Omer Barlew podkreślił, że skontrolował jednostkę Signet pod kątem medialnych zarzutów i uważa sprawę za wyczerpaną.
Niemniej jednak, przewodnicząca komisji bezpieczeństwa wewnętrznego Knesetu Meirav Ben-Ari, zapowiedziała zwołanie pilnego posiedzenia komisji, która przedyskutuje treść publikacji i reakcję MSW.