Rosyjska bomba kasetowa spadła na cmentarz wojenny w Charkowie, na którym spoczywają oficerowie Wojska Polskiego.
„Na cmentarzu widać ślady po wybuchach, pociski trafiły – symbolicznie – w tabliczki z nazwiskami polskich oficerów zamordowanych przez NKWD” – poinformował PAP.
Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie-Piatichatkach wzniesiono w latach 1999–2000. To miejsce pochówku ofiar stalinowskiej czystki z lat 1937-38 oraz oficerów Wojska Polskiego rozstrzelanych podczas zbrodni katyńskiej w 1940 r.