INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

20:21 | sobota | 27.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Niemiecka kłótnia o NATO

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

W koalicji rządzącej wybuchł spór oprzyszłość amerykańskiej broni jądrowej przechowywanej w niemieckich bazach. Lewica chce usunięcia bomb. CDU/CSU bronią niemieckich zobowiązań w NATO.

W Berlinie wybuchł polityczny spór o przyszłość amerykańskiej broni jądrowej przechowywanej w bazach na terytorium Niemiec. Jak informuje Deutsche Welle, co najmniej 20 bomb jądrowych typu B 61 jest składowanych w bunkrach na terenie kraju związkowego Nadrenia-Palatynat.

Broń znalazła się w Niemczech na mocy zobowiązania rządu w Berlinie podjętego w ramach koncepcji NATO o niekonwencjonalnym odstraszaniu. Zgodnie z porozumieniem samoloty Bundeswehry zostały przystosowane zarówno do transportu bomb na obszarze Sojuszu, jak i do bojowego użycia po uprzedniej zgodzie amerykańskiego dowództwa.

- reklama -

Obecnie socjaldemokraci zażądali usunięcia arsenału. Debatę rozpoczął przewodniczący klubu SPD w Bundestagu. Rolf Mützenich oświadczył: – Broń jądrowa nie zwiększa naszego bezpieczeństwa. Jej obecność działa wręcz odwrotnie.

Stanowisko parlamentarzysty poparł współprzewodniczący partii Norbert Walter-Borjans. W wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” powiedział: – Jestem przeciwko obecności arsenału, naszych pełnomocnictw do jego użycia, a głównie przeciwko jego zastosowaniu.

Koronnym argumentem niemieckiej lewicy jest bowiem „nieprzewidywalność prezydenta Donalda Trumpa”.

- reklama -

Na falę żądań i krytyki odpowiedział minister spraw zagranicznych Niemiec. W wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel” Heiko Maas zaprotestował: – Jednostronne kroki podrywające zaufanie najbliższych sojuszników i europejskich sąsiadów nie zbliżą nas do świata bez broni jądrowej.

Komentując argument o „nieprzewidywalności Trumpa”, minister powiedział: – Im bardziej niezrównoważone są mocarstwa jądrowe, tym większa jest stabilizacyjna rola Niemiec w zachowaniu równowagi.

Natomiast rzecznik władz federalnych Steffen Seibert zapewnił, że Berlin pozostanie wierny swoim zobowiązaniom sojuszniczym w ramach NATO. Dotyczy to również obecności broni jądrowej. Arsenały na terenie Niemiec są i będą strategicznie ważną częścią koncepcji jądrowego odstraszania Sojuszu.

- reklama -

Jak ocenia „Der Spiegel”, debatę wywołała decyzja Waszyngtonu o modernizacji bomb B 61. Czaszę goryczy niemieckiej lewicy przelała niedawna decyzja Bundeswehry o zakupie amerykańskich samolotów uderzeniowych przystosowanych do przenoszenia jądrowego uzbrojenia.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Co planuje WHO?

Odebranie godności człowieka człowiekowi, wprowadzenie zasady "jednego zdrowia", Zielonego Ładu w skali globu i pozbawienie państw ich własnych praw....

Przeczytaj jeszcze to!