Hiszpania jest może prekursorem, jeśli chodzi o przyznawanie małpom praw człowieka, ale nie jest prekursorem ich ochrony. Pierwszym politykiem, który wprowadził prawną ochronę zwierząt przed eksperymentami medycznymi (ich zakaz znalazł się oczywiście wśród praw człowieka przyznawanych małpom) był… Adolf Hitler.
Małpy skaczą niedościgle,/Małpy robią małpie figle, /Niech pan spojrzy na pawiana:/Co za małpa, proszę pana!
pisał Jan Brzechwa. Wygląda na to, że ów sympatyczny wierszyk ma szanse podzielić los poczciwego „Murzynka Bambo” i zostać uznany za rasistowski i godzący w prawa człowieka. Przynajmniej w Hiszpanii, dokąd właśnie zawitał „Folwark zwierzęcy” i to w swej szczytowej formie, wyrażonej stwierdzeniem: „wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych”. Do tych równiejszych w myśl hiszpańskiego prawa mają zostać zaliczone małpy, z tym że na razie tylko orangutany, bonobo, goryle i szympansy. Ministerstwo Praw Społecznych zamierza przeprowadzić zmiany w prawie, na mocy których ww. małpom zostaną nadane prawa człowieka. (…)
Sen wariata czy Hitlera?
Warto dodać, że Hiszpania jest może prekursorem, jeśli chodzi o przyznawanie małpom praw człowieka, ale nie jest prekursorem ich ochrony. Pierwszym politykiem, który wprowadził prawną ochronę zwierząt przed eksperymentami medycznymi (ich zakaz znalazł się oczywiście wśród praw człowieka przyznawanych małpom) był… Adolf Hitler. W 1933 r. w Niemczech wprowadzono ustawę o ochronie zwierząt. Za to niemieckie prawo dopuściło przeprowadzenie eksperymentów na ludziach. Współczesna Hiszpania na podstawie rzekomo 1 proc. różnicy w kodzie DNA chce nadać prawa człowieka małpom. Jednoczenie odbiera je nienarodzonym dzieciom. Szympansy mają mieć prawa człowieka, bo rzekomo mają 98-99 proc. ludzkiego genomu. Nienarodzone dziecko od chwili poczęcia ma 100 proc. tego genomu, ale praw człowieka nie ma – hiszpańskie prawo dopuszcza aborcję na życzenie do 14 tygodnia ciąży. Ponieważ równocześnie nie przewiduje nadania małpom prawa do aborcji na życzenie, nienarodzone małpy będą miały więcej praw niż nienarodzeni ludzie. Ich życie będzie chronione, życie ludzi – nie jest. Zresztą nie tylko tych nienarodzonych, bo w Hiszpanii także eutanazja jest dozwolona. W ten sposób małpa dostanie więcej praw człowieka niż człowiek. (…)
Oczywiście matematyka jest tu względna, bo co tu kryć, prowadzi do wykluczenia gatunkowego. Tylko czekać, aż lewactwo stwierdzi, że przecież nie można na podstawie cyferek jednym zwierzętom nadawać praw człowieka, a innym nie. Przypomni sobie o gwałconych krowach Sylwii Spurek czy prawie do życia szczurów, o których genetycznym podobieństwie do człowieka pisał np. „Tygodnik Powszechny”(…)
Cały tekst – tylko w najnowszym wydaniu “Warszawskiej Gazety”. Już do kupienia w kioskach i na stronie internetowej www.pl1.tv
