Amerykański wywiad finansowy skonfiskował rekordową partię sfałszowanych pieniędzy. Waluta została przechwycona na Malcie, płynęła do Libii, a jej wartość wynosiła 1,1 mld dol. Pieniądze podrobiono w Rosji.
Jak poinformował departament stanu, amerykański wywiad finansowy we współpracy z władzami Malty, przechwycił rekordową partię fałszywej waluty. Pieniądze płynęły do Libii i wg komunikatu, miały zostać przekazane jednej z „nielegalnych organizacji walczących w wojnie domowej”.
Władze amerykańskie poinformowały, że wartość przechwyconej partii libijskich dinarów równa się 1,1 mld dol. Pieniądze zostały wyprodukowane w Moskwie na zamówienie niedoszłego odbiorcy przez rosyjską mennicę „Gozznak”.
Departament stanu podkreślił, że: „Jedynym legalnym bankiem centralnym Libii jest instytucja podległa władzom w stolicy kraju Trypolisie”. Tymczasem napływ nielegalnej waluty wyprodukowanej w Rosji, „pogłębia problemy libijskiej gospodarki i załamuje wartość miejscowego pieniądza”.
Biały Dom, który podobnie jak ONZ i UE popiera rząd w Trypolisie, oświadczył: „Jesteśmy zdeterminowani wspierać wysiłki Narodów Zjednoczonych i naszych partnerów w celu przerwania destabilizacji legalnych władz libijskich”. Jednocześnie Waszyngton wezwał Moskwę, aby zaprzestała rozpalania ognisk walk i niezgody w kraju rozdartym domowym konfliktem.
Jak informuje agencja Newsru.com., partia fałszywych dinarów była przeznaczona dla zbrojnego ugrupowania generała Chalify Haftara, który walczy z posiadającym międzynarodowe uznanie Rządem Zgody Narodowej.
Haftar, który jest klientem Moskwy opanował ogromne terytoria Libii ale nie może zdobyć stolicy kraju Trypolisu. Otrzymuje pomoc wojskową z Rosji, Egiptu i Arabii Saudyjskiej.
Jak przypomina Newsru.com. obecna partia waluty wyprodukowana dla Haftara w rosyjskiej mennicy nie jest pierwszą, którą skonfiskowano. W listopadzie 2019 r. władze maltańskie przejęły dwa kontenery nielegalnych dinarów o łącznej objętości 56 metrów sześciennych. Z kolei agencja Reutera szacuje, że Rosja wprowadziła w obieg 4,5 mld fałszywych libijskich znaków płatniczych o przeliczeniowej wartości 3,2 mld dolarów.
W reakcji na komunikat departamentu stanu, rosyjski MSZ oświadczył, że fałszywe nie są libijskie dinary. Z prawdą mija się natomiast informacja Białego Domu.