Rada Unii Europejskiej przyjęła zintegrowany plan reagowania na łamanie demokracji przez Chiny. Tym samym Europa przyłącza się do amerykańskich działań w sprawie Hongkongu.
– Rada UE przyjęła wspólny plan reagowania na działania chińskich władz wobec Hongkongu. Jest to wynik europejskiego zaniepokojenia narzuceniem Kong Kongowi ustawy o bezpieczeństwie wewnętrznym, którą Chiny łamią autonomię i demokrację – informuje portal consilium.europa.eu. Tym, samym jak podkreśla portal, władze UE wyraziły solidarność z mieszkańcami Hongkongu.
W pakiet antychińskich kroków przyjętych przez UE wchodzi ograniczenie eksportu technologii informatycznych i komputerowych. Chodzi szczególnie o programy i urządzenia, które mogą zostać wykorzystane do śledzenia mieszkańców Hongkongu.
Ponadto Rada zadecydowała o uproszczeniu dla mieszkańców autonomii warunków otrzymywania wiz pobytowych w państwach UE. Natomiast studenci z Hongkongu zostaną objęci specjalnym programem stypendialnym.
Wreszcie Rada UE zobowiązała państwa Zjednoczonej Europy do przeglądu dwustronnych porozumień o ekstradycji zawartych do tej pory z Chinami. Celem jest wykluczenie możliwości wydawania osób prześladowanych przez Pekin z motywów politycznych.
Niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas powiedział, że wdrożenie zintegrowanej odpowiedzi UE na łamanie autonomii Hongkongu jest wyrazem „solidarności z ludźmi obawiającymi się o swoją wolność”.
Jednak, według Deutsche Welle, niemiecka prezydencja w UE w przeciwieństwie do władz USA nie wspomina o wprowadzeniu ekonomicznych sankcji wobec Chin. Ponadto, jak informuje agencja DPA, ostatnie słowo w realizacji unijnego programu dla Hongkongu będą miały poszczególne państwa członkowskie UE.