INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

06:11 | sobota | 27.07.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Prawdziwa Królowa Polski

Czas czytania: 5 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 lipca

Bestialski mord tysięcy Polaków przez herojów Ukrainy

11 lipca 1943 Krwawa niedziela 11 lipca 1943 r. była kumulacją ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach. Tego dnia Ukraińcy z OUN-UPA i wspierająca...

Koniecznie przeczytaj

3 maja

Królewski majestat Maryi oddawał zniewolonemu narodowi jego godność. Oddaje ją i dziś, kiedy po latach polityki wstydu mamy czuć zażenowanie z powodu naszej historii, tradycji, kultury, zwyczajów i wiary. Dlatego uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski była i jest tak ważna. Dlatego Maryja Królowa Polski jest dziś tak atakowana.

- reklama -

Maryję Królową Korony Polskiej ogłosił król Jan Kazimierz, składając śluby lwowskie 1 kwietnia 1656 r., ale potrzeba było paru wieków, zanim wezwanie „Królowo Korony Polskiej” zostało wpisane do wezwań litanii loretańskiej i zanim Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski zostało ustanowione na dzień 3 maja. To był cudowny splot woli samej Maryi, która w objawieniach, jakich na początku XVII w. doznał włoski jezuita

o. Juliusz Mancinelli, nakazała nazywać siebie Królową Polski, woli władców Polski, samego polskiego narodu i papieży, którzy kolejnymi dekretami, wydawanymi od 1908 r. wyrażali zgodę na rozszerzenie kultu Maryi Królowej Polski. Zwieńczeniem tych wszystkich wydarzeń było ustanowienie w dniu 12 października 1923 r. przez Kongregację Obrzędów Święta Matki Bożej Królowej Polski i wyznaczenia jego obchodów na 3 maja. Tą samą decyzją oficjalnie dołączono wezwanie „Królowo Korony Polskiej” (na znane dziś „Królowo Polski” zostało przekształcone po II wojnie światowej do litanii loretańskiej). Trzy lata później, w 1926r. pielgrzymka polskich kobiet w podzięce za Cud nad Wisłą ofiarowała Matce Bożej na Jasnej Górze berło i jabłko jako znak królewskiej godności. Królewskie insygnia – berło i jabłko obok Cudownego Obrazu oraz złote korony i wyszywane klejnotami szaty na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej są potwierdzeniem królewskiej godności Maryi, ale przecież w każdej polskiej diecezji znajduje się wizerunek Maryi w królewskiej koronie.

Zwycięstwo przez Maryję

- reklama -

O randze Maryjnej pobożności Polaków świadczy i to, że wszyscy kolejni wrogowie Polski usiłowali tę pobożność zniszczyć. Szczególnie widać to było w burzliwym i tragicznym dla Polski XX w.

Niemcy bardzo szybko wkroczyli na Jasną Górę. Zakazali pieszych pielgrzymek, a jednak przez całą okupację co roku z Warszawy wykradała się garstka osób, by pojedynczo przedrzeć się na Jasną Górę. Oczywiście niemcy zakazali używania w litanii loretańskiej wezwania „Królowo Korony Polskiej”. Rozkazali zastąpić je słowami „Królowo Generalnej Guberni”. W efekcie, gdy odmawiano litanię, zamiast tego wezwania przez chwilę milczano.

Pobożność Maryjna miała wielkie znaczenie dla Polaków, rozrzuconych przez wojenną zawieruchę po stepach Kazachstanu, w syberyjskiej tajdze i na pustyniach Afryki. W 1942 r. także dla nich, przebywający w Nowym Jorku poeta Jan Lechoń napisał jeden z najpiękniejszych utworów poświęconych Maryi.

- reklama -

Poza okupowaną ojczyzną wojnę spędził także prymas Polski, kardynał August Hlond. Z ogarniętego pożogą kraju po konsultacji z władzami świeckimi wyjechał w połowie września 1939 r. Czas wojny spędził we Włoszech i Francji, gdzie m.in. był aresztowany i internowany przez Gestapo. Pomimo sprzeciwu rządu w Londynie w 1945 r. wrócił do kraju

i 8 września 1946 r. w Częstochowie zawierzył Polskę poprzez uroczysty akt, w obecności całego Episkopatu i przy udziale kilku milionów wiernych, Niepokalanemu Sercu Maryi.

Gdy umierał w 1948 r., Polska była zniewolona przez komunistów. Stalin żył i miał się świetnie, w katowniach bezpieki umierali polscy patrioci, pozbawieni własności ludzie cierpieli nędzę, a dzieci uczono kultu Stalina. Dla Polski nastała kolejna noc niewoli. Właśnie wtedy, 22 października 1948 r., w ostatnich godzinach życia prymas Hlond wypowiedział prorocze słowa: „Nie traćcie nadziei. Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo, jeśli przyjdzie – będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny. (…) Walczcie z ufnością. Pod opieką błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie… Zwycięstwo wasze jest pewne. Niepokalana dopomoże wam do zwycięstwa”.

Królowa Polski – godność narodu

„Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję” – te same słowa wypowiadał Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński, który stoczył z komunistami bitwę o duszę polskiego narodu i ją wygrał. To był kolejny cud – władzom PRL wydawało się, że Polska jest już ich, kiedy prymas zainicjował peregrynację kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej po wszystkich polskich parafiach. To była wielka odnowa duchowa – tysiące ludzi podążało za Maryją. Komuniści zdawali sobie sprawę, że o ile mają pełnię władzy świeckiej, o tyle nie mają i nie będą mieć tej ważniejszej – nad duszą polskiego narodu. Nie pomogło aresztowanie kopii Cudownego Obrazu, nie pomagały kolejne próby ograniczenia kultu Maryjnego, choć użyto do tego i samych wiernych. Już wtedy „postępowi katolicy” wyśmiewali ludową pobożność Maryjną prymasa, „wielbiącego tłumy idące na Jasną Górę”. Ale i próba „unowocześnienia” polskiego katolicyzmu, odtrącenia zwyczajnej pobożności, wpojonej Polakom przy wiejskich kapliczkach i przez starych proboszczów, pozostawała nieskuteczna – w zniewolonym kraju Polacy, patrząc na majestat Jasnej Góry, przypominali sobie o wielkości własnego państwa, własnego narodu, własnej historii. Królewski majestat Maryi oddawał zniewolonemu narodowi jego godność.

Oddaje ją i dziś, kiedy po latach polityki wstydu mamy czuć zażenowanie z powodu naszej historii, tradycji, kultury, zwyczajów, wiary. Dlatego Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski była i jest tak ważna. Dlatego Maryja Królowa Polski jest dziś tak atakowana. Dlatego wszystkie gejowskie spędy wybierają się na Jasną Górę, dlatego oszalałe z nienawiści środowiska LGBT dokonują profanacji wizerunku Matki Boskiej, goniący za pieniędzmi muzyk go depcze, a feministki Ją wyśmiewają, drwiąc z Niej w swoich utworach. Jednak żadna szatańska nienawiść nie pokona Maryi. Maryja – Matka Boga zawsze będzie Królową Polski. Bo uczyniła nam, Polakom ten zaszczyt, że właśnie nasz naród sama wybrała.

Tylko na PL1.TV – wyjątkowy materiał prosto z Jasnej Góry – poznaj tajemnice duchowej stolicy Polski.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Synowie Mitteleuropy

Z zamieszczonego przez rodzinę śp. Jerzego Stuhra nekrologu nie dowiadujemy się, synem której Mitteleuropy był zmarły artysta? W każdym razie...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx