Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski przewiduje, że grupa rozczarowanych działaniami partii będzie rosnąć. Mimo zapowiedzi, senator wciąż nie został usunięty z partii.
W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja, że senator Jan Maria Jackowski zostanie usunięty z klubu PiS. Senator od dłuższego czasu krytykuje poczynania swojej partii i rząd, a w głośnych, medialnych sprawach zazwyczaj jest w kontrze do ustalonej przez kierownictwo narracji.
Pytany o swój los przez „Rzeczpospolitą” Jackowski przyznał, że zgodnie z nieoficjalną informacją ma zostać wykluczony z PiS.
„Formalnie to się nie stało, ponieważ ja nie jestem członkiem partii, jestem członkiem klubu parlamentarnego PiS. Wykluczenie z klubu to nie jest jednoosobowa decyzja. To decyzja całego klubu, który musi się w tej sprawie fizycznie zebrać. Musi być 50 proc. frekwencji, żeby było ważne takie spotkanie” – wyjaśnił.
Wyjaśnił, że „to są wszyscy europosłowie, posłowie, senatorowie, grono prawie 300 osób.” „Musi być postawiony wniosek przewodniczącego klubu, który musi zostać przegłosowany bezwzględną większością głosów” – dodał.
Dopytywany, czy rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim o wyrzuceniu z klubu, Jackowski zaprzeczył.
„Nie, nikt się ze mną nie kontaktował z kierownictwa PiS. Nikt mnie nawet o niczym nie poinformował. O całej sprawie dowiedziałem się z mediów” – powiedział.
Pytany, czy chciałby pozostać w klubie PiS, odpowiedział wymijająco i odniósł się do lat ubiegłych. „To był bardzo dobry projekt polityczny, z bardzo dobrym programem i diagnozą sytuacji” – skwitował.
„Odejście od programu i błędy, które zostały poczynione, powodują, że powiększa się grupa osób, które czują się zawiedzione PiS. Ta grupa jest coraz większa. Grupa wyborców rozczarowanych PiS będzie coraz większa” – podkreślał w wywiadzie.