Szokująca zbrodnia wstrząsnęła Toruniem. Syn skatował na śmierć kochankę swojego niepełnosprawnego ojca.
45-letni Wiesław K. brutalnie zamordował 64-letnią kochankę swojego ojca. Kobieta miała zmasakrowaną głowę i połamane żebra.
Jej zwłoki znalazł sąsiad, który powiadomił policję.
„Małgosia była cudowna. (…) Opiekowała się mną. Była wspaniała. Nasza działka ma trzysta metrów, ona na niej wszystko robiła. A on mi ją zabił. Mój własny syn. (…) Sam sobie w życiu bez Gosi nie poradzę” – powiedział “Super Expressowi” pan Jerzy, ojciec sprawcy.
Ojciec życzy teraz synowi, aby w więzieniu był krojony nożem na małe kawałeczki. Twierdzi, że gdyby w czasie zbrodni był w domu, to również by zginął.
Zabójca z Torunia może spędzić resztę życia za kratami. 45-latek usłyszał zarzuty zabójstwa, grożenia i wywierania wpływu na świadka oraz posiadania amunicji bez wymaganego zezwolenia.
Został tymczasowo aresztowany.