Prawo autorskie w Rosji już nie istnieje. Rosjanie mogą kraść, a sądy umarzają sprawy wytaczane przez zachodnie koncerny.
Zachód uderzył w Rosjan sankcjami, ale Rosja nie pozostała dłużna. Odwet Moskwy jest szczególnie groźny dla wielkich technologicznych firm oraz wszelkich firm produkujących cyfrową rozrywkę – jak gry, ale też filmy, czy seriale.
Zdążyli się o tym przekonać Brytyjczycy. Twórcy popularnej bajki dla dzieci „Świnka Peppa” Entertainment One, usłyszeli w sądzie, że nikt nie będzie ścigał Rosjan za naruszanie ich praw autorskich.
Prawnicy firmy skierowali do rosyjskiego sądu wniosek o ściganie łamiących ich prawa. A ten właśnie orzekł, że pomimo sankcji w Rosji nadal będzie można używać wizerunku “Świnki Peppy”. I to całkowicie bezkarnie.
Wyrok zapadł w sądzie arbitrażowym w Kirowie w europejskiej części Rosji, a wydał go sędzia Andriej Sławiński. Według “Daily Mail” takie orzeczenie może okazać się zielonym światłem dla innych osób nadużywających praw autorskich do tej i innych brytyjskich produkcji.
sankcje za sankcje , złodziejstwo za złodziejstwo – trafił swój na swojego !!1