INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

22:03 | czwartek | 25.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Będzie trzech papieży?

Czas czytania: 4 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Co prawda wybór papieża to nie konkurs piękności, a pontyfikat to nie plebiscyt popularności, ale narastająca krytyka pod adresem papieża Franciszka stawia pod znakiem zapytania dalsze pełnienie przez niego urzędu.

Zasiadający na tronie Piotrowym po uwielbianym Janie Pawle II papież Benedykt XVI miał utrudnione zadanie. Kiedy zaczął zdobywać sympatię i szacunek, niespodziewanie dla wszystkich… zrezygnował i przeszedł na emeryturę. Oficjalnie – z powodu złego stanu zdrowia, ale od dnia kiedy Watykan podał do wiadomości jego decyzję, nie ustają spekulacje na temat prawdziwych powodów ustąpienia papieża Ratzingera.

- reklama -

O ile papież Ratzinger zyskał szacunek i sympatię konserwatywnych katolików, o tyle papież Bergoglio, „wychowanek” Paktu Katakumb, zyskał sympatię kręgów lewackich. Z czasem jednak sympatia lewactwa dla Franciszka zaczęła spadać.

Lewactwo już nie kocha papieża

Lewactwo zarzuca więc Franciszkowi, że niewystarczająco rozprawił się z problemem pedofilii w Kościele oraz że nie zmienił stanowiska Kościoła w kwestii aborcji i antykoncepcji a także, że nie zniósł celibatu. Krótko mówiąc – zdaniem lewaków papież nie został „prorokiem demokratycznej wspólnoty”. Oczekiwanie przyjęcia przez papieża takiej roli dowodzi kompletnego niezrozumienia, żeby nie powiedzieć – głupoty tych środowisk, nie mających pojęcia, czym jest Kościół katolicki i kim jest w nim papież. Papież Franciszek jednak naraził się zarówno środowiskom konserwatywnym, jak i hołubiącym go dotychczas lewakom. A to ożywiło dyskusje o jego ustąpieniu. Tym bardziej, że w ostatnich tygodniach wyraźnie pogorszył się stan zdrowia papieża. Sytuację jeszcze bardziej pogorszyła wojna na Ukrainie i mało odpowiedzialna postawa papieża, który mówił o „szczekaniu NATO pod drzwiami Rosji” jako jednej z przyczyn wojny. W ten sposób papież zniechęcił do siebie zarówno konserwatywne środowiska w Kościele, jak i lewackie.

- reklama -

Papież i wojna

Spada autorytet papieża. Jeśli chodzi o Polskę, to według sondażu CBOS Franciszek jest autorytetem dla 57 proc. dorosłych Polaków. Każdy polityk marzyłby o takim wyniku, ale jeszcze w 2015 r. uznaniem darzyło papieża Franciszka 84 proc. ankietowanych. A sam zainteresowany niewiele robi, by to zmienić i chyba przedobrzył z pragnieniem pokoju. „Uważam, że nadszedł moment, by przemyśleć koncepcję „wojny sprawiedliwej”. Może być wojna sprawiedliwa, jest prawo do obrony, ale sposób, w jaki koncepcja ta stosowana jest dzisiaj, musi zostać przemyślany”, tłumaczy Franciszek, podkreślając, że słowa o „szczekaniu NATO” zostały przez media zmanipulowane. Problem w tym, że Kościół od wieków utrzymuje koncepcję „wojny sprawiedliwej”, czyli wojny toczonej w obronie ojczyzny. Takiej, jaką toczą dziś Ukraińcy.

Kto zamiast?

- reklama -

W efekcie narastają spekulacje, że papież ustąpi. To nie pierwsze spekulacje na ten temat (pojawiły się już w zeszłym roku), ale od niedawna pojawiają się nie tylko wśród rozczarowanych lewaków i „reformatorów” Kościoła, ale i podobno w samym Watykanie. Sprawa jest o tyle poważna, że pojawiają się już nazwiska potencjalnych następców obecnego papieża. Co prawda stara watykańska prawda głosi, że kto na konklawe wchodzi papieżem, ten wychodzi z niego kardynałem, ale nazwiska już są. Na tej „giełdzie nazwisk” pojawia się np. nazwisko arcybiskupa Budapesztu kard. Pétera Erdő. Jako potencjalny papież był wymieniany już w 2013 r. Z jednej strony podkreśla przywiązanie do łacińskiej Mszy św., z drugiej – jest znany z dialogu z prawosławiem. W polityce popierał Victora Orbana, a w czasie kryzysu migracyjnego opowiadał się za zamknięciem granic Unii, ale też stawia retoryczne pytanie o to, czy jakikolwiek kraj może być jedynie chrześcijański. Część „papabile” (kandydatów na papieża) ukończyło już 80 lat i „odpadło ze stawki”.

Kardynał Péter Erdő

Ziarenko prawdy?

Zwolennicy powrotu do nauczania papieży Wojtyły, a zwłaszcza Ratzingera, robią sobie nadzieję, że „wahadło” wychyli się w drugą stronę i po liberalnym Franciszku znowu zostanie wybrałby konserwatysta. Ich zdaniem „eksperyment” z liberalnym, otwartym, ekumenicznym Kościołem, dostosowującym się do współczesnego świata, wyraźnie „nie wypalił”. Katolicy chcą Kościoła, który w najważniejszych kwestiach będzie zajmował nieugięte stanowisko i papieża, który będzie uosabiał autorytet Kościoła, a nie człapał w rozpadających się butach i łasił się do środowisk znieważających krzyż. Z drugiej strony liberałowie uważają, że Franciszek jest za mało postępowy i Kościół potrzebuje jeszcze większych „reform”, czyniących zeń największą na świecie instytucję charytatywną. Starcie na najbliższym konklawe będzie miało więc ogromne znaczenie dla przyszłości Kościoła. Powraca pytanie, kiedy ono nastąpi. I czy w efekcie świat doczeka się trzech żyjących papieży. Na razie spekulacje o ustąpieniu papieża Franciszka pozostają spekulacjami. Ale, jak to mówią – w każdej plotce jest ziarenko prawdy.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

1 KOMENTARZ

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
grom 52
15.07.2022 07:51

Najlepiej by trzecim “papieżem” została murzyńska lesbijska komunistka

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

1
0
Podziel się z nami swoją opiniąx