Plan Światowego Forum Ekonomicznego – koniec z posiadaniem samochodów. Na początek.

„Każdemu według  potrzeb” – to już było i przyniosło tylko nędzę. Kiedyś sprowadzało się do opływania w dostatki przez członków politbiura i do nędzy milionów. Teraz będzie oznaczało luksus dla najbogatszych i nędzę dla miliardów. Dla Ciebie, Czytelniku też. Nawet, jeśli dziś się z tego śmiejesz i uważasz, że to bzdura.

Nie będziesz mieć nic i będziesz szczęśliwy, motto Klausa Schwaba dla ludzkości jest już realizowane coraz bardziej jawnie. Pierwszą własnością, której masz być pobawiony jest samochód. Światowe Forum Ekonomiczne zaproponowało doprowadzenie do pozbawienia prawa do posiadania samochodu. Najwyraźniej uznało, że samo podniesienie kosztów posiadania samochodu do absurdalnych rozmiarów to za mało.

Obrady Światowego Forum Ekonomicznego są zawsze specyficzne, bowiem częściowo mają charakter zamknięty. Nigdy do końca nie wiemy, o czym jest tam mowa. Także politycy biorący udział w obradach Forum poza zwyczajową gadką o niczym są dyskretni. Ani Mateusz Morawiecki, ani Andrzej Duda nie zdradzili, co szykuje nam Forum. A tymczasem 18 lipca ŚFE opublikowało przerażający dokument pt. „Trzy podejścia do gospodarki o obiegu zamkniętym w celu zmniejszenia popytu na metale o krytycznym znaczeniu”. Dokument jest kompatybilny z poronionym pomysłem Timmermansa „Fit for 55” i idzie znacznie dalej niż „kamienie milowe” wpisane do polskiego KPO, a przewidujące horrendalne opłaty od samochodów spalinowych. W myśl tego dokumentu – w ogóle nie będziesz mieć samochodu. Na początek.

Zero samochodów

„Potrzebujemy rewolucji czystej energii i potrzebujemy jej teraz”, pisze ŚFE. Organizacja nie jest jednak tak głupia, by wierzyć, że uda się gładko na „czystą energię” (która notabene jest równie brudna jak obecna, tylko znacznie bardziej kosztowna) przejść. W dodatku nowych paliw jest mniej niż dotychczas używanych. „Przejście z paliw kopalnych na odnawialne będzie wymagało dużych dostaw metali takich jak kobalt, lit, nikiel – żeby wymienić tylko kilka. Niedobory tych deficytowych i tak minerałów mogą podnieść koszty technologii czystej energii” – stwierdza organizacja. Trzeba będzie temu zaradzić? Jak pozbawiając ludzi prawa własności. Organizacja ładnie nazywa to „pomocą w zmniejszeniu popytu na metale o krytycznym znaczeniu”. I proponuje trzy sposoby, aby tego dokonać.

Sposób pierwszy – nie będziesz mieć nic

Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że większość pojazdów i innych przedmiotów częściej jest nieużywane niż faktycznie znajduje praktyczne zastosowanie. Dlatego należy ludziom odebrać ich własność i umożliwić co najwyżej ich używanie.

„Aby umożliwić szersze przejście od własności do użytkowania czasowego, sposób, w jaki projektujemy rzeczy i systemy, również musi się zmienić”, pisze w swoim planie dla ludzkości. Proponuje by, „dobra” takiej jak np. samochód mogły wykorzystywać „profile użytkownika”, w praktyce „rozróżnienie ich używania dla pracy i użytku osobistego na tym samym urządzeniu, co pozwoliłoby zmniejszyć liczbę pojazdów w społeczeństwie”.

Innymi słowy Forum proponuje, by samochody posiadały specjalne profile rozpoznające czy auto jest używane do pracy czy prywatnie. Docelowo będzie można nawet wyłączyć samochód używany do celów prywatnych. Pod tym kątem mają być projektowane całe miasta. Chodzi po prostu o to, żeby ograniczyć w nich liczbę pojazdów. Wszystko dla dobra planety. Oczywiście najbogatsi, którzy na obrady Forum przylatują prywatnymi odrzutowcami nie będą musieli się ograniczać. Oni po prostu muszą latać i jeździć samochodami, bo walczą o czystość klimatu.

Po drugie – recykling

Światowe Forum Ekonomiczne uznało, że w ogóle za dużo mamy, więc należy tak przeprojektować używane przez nas przedmioty, by wydłużyć ich żywotność albo „dawać im drugie życie”, czyli przerabiać i używać jeszcze raz. Sposób znany z krajów III świata albo społeczeństw „na dorobku” ma być powszechnie stosowany. I nie chodzi tylko o doprowadzenie do sytuacji, że używane przez nas sprzęty będą lepszej jakości i nie będą się psuć zaraz gdy skończy się ich gwarancja. Chodzi o to, że gdy już je zużyjemy zgodnie z przeznaczeniem, zostaną przerobione i używane ponownie w zupełnie nowej roli. Niczym ubania po wojnie – wielokrotnie przeszywane, bo innych nie było.

Uwaga!

Najśmieszniejsze jest, że rozmaite fundacyjki i stowarzyszenia wbrew temu, co podaje samo Światowe Forum Ekonomiczne, „przestrzegają”, że nie planuje ono zniesienia prywatnej własności i próbują blokować strony, które piszą prawdę o Wielkim Resecie. Przestrzegamy przed takimi rzekomo „demaskatorskmi stronami”. Bardzo często sieją one dezinformację, natomiast współpracując z globalnymi podmiotami, powodują np. blokadę konkretnych stron w wyszukiwarkach internetowych. 

Nowy marksizm

A tymczasem Klaus Schwab wcale nie ukrywa, że świat całkowicie się zmieni. To samo powtarza jego ideolog, żydowski profesor Yuval Harari, który wprost stwierdza, że światem i ludźmi będą rządzić algorytmy, a dla niedostosowanych nie będzie miejsca. To samo mówi Komisja Europejska – ma być „Zielony Ład” i koniec.

 „Każdemu według  potrzeb” – to już było i przyniosło tylko nędzę. Kiedyś sprowadzało się do opływania w dostatki przez członków politbiura i do nędzy milionów. Teraz będzie oznaczało luksus dla najbogatszych i nędzę dla miliardów.

Dla Ciebie, Czytelniku też. Nawet, jeśli dziś się z tego śmiejesz i uważasz, że to bzdura. Ale jeszcze w 2019 r. nie uwierzyłbyś w zamknięty świat, a  na początku tego roku w wojnę w Europie. I co?