INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

04:41 | sobota | 27.07.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

LIST OTWARTY DO UKRAIŃSKICH PISARZY

Czas czytania: 4 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 lipca

Bestialski mord tysięcy Polaków przez herojów Ukrainy

11 lipca 1943 Krwawa niedziela 11 lipca 1943 r. była kumulacją ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach. Tego dnia Ukraińcy z OUN-UPA i wspierająca...

Koniecznie przeczytaj

Szanowne Panie,

Szanowni Panowie,

- reklama -

dziesięć lat temu wysłałem list otwarty do ukraińskich pisarzy. Nie odpowiedzieliście mi. Teraz, uzupełniony, ponownie wysyłam, ponieważ problem ludzkich cierpień nabrał nowej, tragicznej siły. I stał się jeszcze bardziej aktualny.

Jestem pisarzem. Piszę m.in. książki o trudnych problemach polsko-ukraińskich. Tłumaczę też na język polski ukraińskich poetów. Uważam, że pisarze powinni zabierać głos w ważnych sprawach publicznych, społecznych i politycznych, dotyczących obu naszych krajów i narodów. Dlatego zwracam się do Pań i Panów, twórców kultury.

(…)

- reklama -

Historia świata zna wiele straszliwych rzezi, z którymi narody musiały się uporać, by wejść na drogę porozumienia i współpracy. Nadszedł czas, by również między Polakami i Ukraińcami doszło do wyjaśnienia tych tragicznych wydarzeń. Nas, Polaków, niepokoją obecne procesy polityczne na Ukrainie, w wyniku których zbrodniarze winni straszliwych mordów stają się bohaterami narodowymi. Stawia się im pomniki i głosi ich chwałę. Dotyczy to takich zbrodniarzy jak Stepan Bandera, Roman Szuchewycz, Roman Dmytro Kłaczkiwski i dywizja SS-Galizien. Nastąpiło niepojęte w cywilizowanych społeczeństwach zamazanie wartości, zatarcie sensów. Zło zostało nazwane dobrem. Kaci stali się bohaterami. Jest to fakt intelektualnie i moralnie nie do przyjęcia. A nie słyszę wśród ukraińskich pisarzy ani waszych organizacji literackich, poza wyjątkami, głosów oburzenia. Nie słyszę potępienia zbrodni i zbrodniarzy. Milczenie może być uznane za przyzwolenie na dalsze akty zagłady.

A przecież fakty i dokumenty historyczne potwierdzają jednoznacznie, że na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej doszło do ludobójstwa. W czerwcu 1943 r. Dmytro Kłaczkiwski, dowódca UPA-Północ, oznajmił: „Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu. Po odejściu wojsk niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat.(…) Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi”. A Roman Szuchewycz, naczelny dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, wydał rozkaz:„Należy Polaków z naszych ziem usuwać, (…) wysyłać bojówki, które mężczyzn będą likwidować, a chaty i majątek palić”.

Po takich akcjach zdarzały się polskie działania odwetowe lub uprzedzające i były ukraińskie ofiary, o których także nie wolno nam zapomnieć. Idzie jednak o to, by nasze narody wiedziały, kto podburzał do tragedii i kto jest za nią odpowiedzialny. Na pewno nie jest za to odpowiedzialny naród ukraiński. I nikt rozsądny narodu ukraińskiego nie oskarża. Wśród obywateli polskich pochodzenia ukraińskiego było wielu wspaniałych i odważnych ludzi, którzy nie poddali się fali terroru i ratowali polskie ofiary przed śmiercią. Mnie też uratowała Ukrainka. I jestem jej za to wdzięczny. Byłem kilka lat temu nad jej grobem, zapaliłem świecę i pomodliłem się w jej intencji. Takich dzielnych Ukrainek i Ukraińców były tysiące. To im należy stawiać pomniki. A nie mordercom.

- reklama -

Niestety, dziś na Ukrainie na naszych oczach mordowana jest prawda, fałszowana i zakłamywana pamięć. Pisarze nie mogą przejść obok tego obojętnie. Apeluję do Was, do Waszych sumień i wrażliwości, byście stanęli po stronie prawdy. Byście potępili akty ludobójstwa. Byście nie milczeli.

(…)

John-Paul Himka z Kanady:„Kto kompromituje Ukrainę – masowi mordercy Polaków, Żydów i innych osób, czy ci, którzy potępiają ich i ich czyny? (…) Czy nie powinniśmy przestać bronić czegoś, co jest nie do obrony?”. Taras Kuryło:„Kult UPA na Zachodniej Ukrainie i wśród narodowo świadomej inteligencji pozostałej reszcie Ukrainy wyrządza poważną szkodę (…)”.

Marco Carynnyk – historyk i pisarz z Toronto: Ukraińcy powinni znać całą prawdę o tych, których państwo proponuje heroizować lub piętnować. To praktyka rozwiniętych demokracji Zachodu.

Timothy Snyder – historyk amerykański, Uniwersytet Yale:Faszystowski bohater (Bandera) w demokratycznym Kijowie”. „UPA (…) prawdopodobnie zamordowała równie wielu Ukraińców, jak Polaków, ponieważ OUN-B uważała tych Ukraińców, którzy nie podzielali ich nacjonalistycznych poglądów, za zdrajców”.

Per A. Rudling, szwedzki historyk pracujący w Niemczech:„Nvie należy zrównywać narodu ukraińskiego z OUN-B, ponieważ naród ukraiński nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za czyny małej, sekciarskiej grupy ultranacjonalistycznych ekstremistów. Dlatego Juszczenko, heroizując OUN-UPA, uczynił Ukrainie wielką krzywdę, przerzucając odium zbrodni na naród i państwo, państwo wzięło na siebie moralną odpowiedzialność za zbrodnie banderowców”.

Apeluję do Was, Ukraińscy Pisarze, osądźcie zbrodnie ludobójstwa! Macie do tego prawo. Jesteście sumieniem narodu. Kieruję moje słowa do Waszej wyobraźni i wrażliwości, byście poprzez prawdę uwolnili sumienie Ukrainy od zła, terroru i zbrodni. Byście wypowiedzieli prawdę, która boli, a nawet przeraża, ale wypowiedziana w dobrej wierze, oczyści nasze życie z nienawiści i otworzy drogę do przebaczenia i pojednania.

(…)

Bez prawdy bowiem i rzetelnej oceny tragedii ludobójstwa nie będziemy w stanie budować śmiałej i odważnej przyszłości. Jeśli Ukraina pragnie, by uznano ją za kraj europejski, musi wypracować w sobie rzetelne i uczciwe podejście do historii. Taka postawa umożliwi Ukraińcom uczczenie pamięci nie tylko polskich, ale także żydowskich, ormiańskich, czeskich i ukraińskich… ofiar OUN i UPA.

Czas najwyższy, by między naszymi środowiskami, narodami i krajami zapanowała zgoda, zrozumienie i wzajemny szacunek.

Uwolnijmy się od demonów zła, od przygniatających ciężarów historii. Literatura i pisarze mogą się temu w zasadniczym stopniu przysłużyć.

Z wyrazami szacunku

i poważania,

Stanisław Srokowski

Cały List Otwarty do Pisarzy Ukraińskich tylko w najnowszym wydaniu “Warszawskiej Gazety”

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

1 KOMENTARZ

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
nie ma
10.08.2023 13:40

panie Stanisławie tak trzymać ..

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Synowie Mitteleuropy

Z zamieszczonego przez rodzinę śp. Jerzego Stuhra nekrologu nie dowiadujemy się, synem której Mitteleuropy był zmarły artysta? W każdym razie...

Przeczytaj jeszcze to!

1
0
Podziel się z nami swoją opiniąx