INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

05:13 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

COVID-19 stworzyli Rosjanie

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Jesienią 2019 r. świat nie myślał w ogóle o możliwości wybuchu pandemii. Tymczasem 17 września w syberyjskim centrum wirusologii miał miejsce potężny wybuch. Czy COVID-19 z rosyjskiego laboratorium przedostał się do Chin?

16 września 2019 r. ministerstwo obrony cywilnej otrzymało sygnał alarmowy z obiektu specjalnego w Bierdsku (obwód nowosyberyjski). Po przybyciu na miejsce jednostki ratownictwa okazało się, że wybuchło jedno z laboratoriów Centrum Wirusologii i Biotechnologii „Wektor”. Personel został ewakuowany. Pożar ugaszono. Odpowiednik Sanepidu wydał uspokajający komunikat o „likwidacji skutków wypadku i braku zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego”. Problem w tym, że „Wektor” przechowuje sowiecką broń bakteriologiczną. Chodzi o tzw. matryce wirusów i bakterii, wyhodowane z myślą o bojowym zastosowaniu.

- reklama -

Przypomnijmy, że w ZSRR istniało zjednoczenie „Biopreparat”, które oficjalnie produkowało szczepionki i surowice. Naprawdę był to potężny kompleks przemysłu zbrojeniowego, pracujący na potrzeby III wojny światowej. „Biopreparat” miał wybitne osiągnięcia w mutowaniu szczepów gorączki syberyjskiej (pałeczki wąglika) i wirusa gorączki krwotocznej (typ Ebola).

Co wydostało się na zewnątrz z laboratoriów „Wektora”?

Po rozpadzie ZSRR produkcję broni biologicznej przerwano, ale nie zniszczono genetycznych wzorów groźnych zarazków. Są przechowywane na potrzeby szybkiego opracowania szczepionek, a więc walki z epidemiami. Pytanie brzmi: co wydostało się na zewnątrz z laboratoriów „Wektora”? W każdym razie zniszczenia były ogromne, skoro w obecnej sytuacji Centrum nie mogło od razu włączyć się do walki z koronawirusem.

Zagrożenie wynika również z faktu, że Rosja wznowiła wojskowe badania biologiczne. Świadczą o tym wyniki zachodniego śledztwa wszczętego po próbie otrucia b. agenta wywiadu Siergieja Skripala. Amerykanie ujawnili wówczas zdjęcia satelitarne zmodernizowanych bunkrów do magazynowania biologicznych bomb i pocisków artyleryjskich, zakonserwowanych w latach 90. XX w.

- reklama -

Jednak kluczowe pytanie brzmi: czy wybuch w „Wektorze” był przypadkiem, czy prowokacją rosyjskich służb specjalnych? Jak pamiętamy, dojście Putina do władzy w 2000 r. poprzedziła seria zamachów terrorystycznych w Moskwie. Tragedia została wykorzystana do wszczęcia II wojny czeczeńskiej. Zwycięski konflikt zjednoczył Rosjan wokół Kremla, zamieniając wybory prezydenckie w plebiscyt.

Metoda “pozorowanej wojny”

Na przełomie 2019/2020 Putin stanął przed podobnym problemem niekonstytucyjnego przedłużenia władzy. W tym kontekście wielu rosyjskich komentatorów przypomniało o metodzie „pozorowanej wojny”, czyli odgórnie stworzonym zagrożeniu bezpieczeństwa do politycznego wykorzystania.
Taki scenariusz sztucznego wykreowania epidemii za pomocą bojowego wirusa lansuje analityk Jurij Szwiec. To były oficer KGB i kolega Putina z jednego rocznika szkoły wywiadu. Uciekł do USA, gdzie krytykuje Kreml za zniszczenie rosyjskiej demokracji.

Zatem, czy COVID-19 jest rosyjskim wynalazkiem i przedostał się do Chin z syberyjskiego Centrum „Wektor”? Jeśli tak, co poszło nie tak w realizacji planu FSB?

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!