Niemiecka policja, odnotowała w minionym roku 2275 antysemickich ataków (sześć dziennie). Jest to największa liczba tego typu przestępstw, od początku ich monitorowania w 2001 r. Prokurator Claudia Vanoni, komentując powyższe dane w rozmowie z tygodnikiem „Spiegel”, stwierdziła, że sytuacji takiej sprzyja pandemia koronawirusa.
W jej opinii, spowodowała ona wzrost popularności antysemickich teorii spiskowych. O problemie napisały „Spiegel” i „Tagesspiegel”, powołując się na odpowiedź rządu federalnego, na interpelację wiceprzewodniczącej Bundestagu Petry Pau z Lewicy.
Według prowadzonego od 20 lat rejestru „Przestępstw o podłożu politycznym (PMK)”, wśród wspomnianych 2275 antysemickich ataków na Żydów odnotowano: 55 aktów przemocy, 313 przestępstw propagandowych oraz obelgi, podżegania i “inne”.
W odpowiedzi na interpelację, znalazła się też informacja, że 1247 przestępstw o podłożu antysemickim, przypisano prawicowym ekstremistom a islamiści, lewicowcy i inni są w tej statystyce mniejszością.
Wzrost antysemickich przestępstw nie zaskoczył przewodniczącego Centralnej Rady Żydów w Niemczech, Josefa Schustera. Podziela on opinię prokurator Vanoni, wskazując na demonstracje koronasceptyków, prowokowane głównie teoriami spiskowymi.
Źródło:tvp.info