W całej Unii weszły w życie przepisy o usuwaniu treści terrorystycznych z sieci, poinformowała Deutsche Welle.
– Bezzwłoczne usuwanie treści ma powstrzymać terrorystów przed wykorzystywaniem Internetu do rekrutacji, podżegania do zamachów lub gloryfikacji przestępstw – powiedziała w Brukseli komisarz UE ds. spraw wewnętrznych Ylva Johansson.
Jak dodała, ważna jest też ochrona ofiar i ich rodzin przed koniecznością ponownego konfrontowania się ze zbrodnią, tym razem online.
Zgodnie z nowymi przepisami państwa członkowskie mają prawo nakazać platformom internetowym usunięcie lub zablokowanie treści zgłoszonych jako terrorystyczne w ciągu godziny.
To ważne, bo badania pokazują, że w ciągu pierwszej godziny od publikacji materiałów w sieci są one powielane najczęściej i trafiają do największej liczby odbiorców.
Unijni prawodawcy wskazują m.in. że kampania w mediach społecznościowych przyczyniła się do śmierci francuskiego nauczyciela Samuela Paty w październiku ubiegłego roku.
Deutsche Welle przypomina, że po tym jak mężczyzna zorganizował w szkole lekcję o wolności słowa, podczas której zaprezentował uczniom karykatury Mahometa, jeden z rodziców zaczął publikować na Facebooku i YouTube nagrania atakujące nauczyciela.
Mężczyzna podał dane osobowe nauczyciela i adres szkoły. Treści zostały szybko podchwycone przez ekstremistów.
Kilka dni później Paty został zaatakowany na ulicy w pobliżu szkoły. Sprawca obciął mu głowę, a zdjęcia zbrodni opublikował w Internecie.