Amerykański rząd, w ramach pomocy obywatelom w dobie kryzysu gospodarczego spowodowanego koronawirusem, postanowił przekazać im czeki o wartości uzależnionej od rocznych dochodów (1200 lub 2400 USD).
Każdy z nich posiada podpis prezydenta USA Donalda Trumpa. Skutkiem m.in. złej decyzji urzędników, którzy dane do przelewów przygotowali na podstawie zeznań podatkowych z lat 2018 i 2019, spora ich liczba trafiła do osób już nieżyjących.
Ostatnio okazało się, że otrzymali je również Austriacy. Według przygotowanego na ten temat rządowego raportu, błędnie wysłano ponad milion czeków i przelewów. Ich wartość to ponad 1, 4 mld dolarów.
Austriacka stacja ORF podała, że w tamtejszych bankach, zrealizowano już ponad sto tego typu czeków na kwotę 1200 dol. każdy. Jednym z obdarowanych jest – według tej samej stacji – emeryt z Linzu, który w latach 60-tych, pracował przez dwa lata w USA.
Osobny czek dostała jego żona, która nigdy w USA nie mieszkała, ani nie pracowała. Minister finansów USA Steve Mnuchin i amerykański urząd skarbowy zaapelowali do osób, które bez stosownych uprawnień otrzymały czeki, czy przelewy, by je zwrócili.
Austriacki emeryt obiecał, że to zrobi. Nie ma pewności, czy wszyscy omyłkowo obdarowani pójdą w jego ślady. Według pakietu ustaw, przegłosowanego przez Kongres USA w marcu, na wsparcie dla Amerykanów, rząd przeznaczył 300 mld. USD.
Do lipca rozdysponowano z tej kwoty ponad 269 mld.
Źródło: fakty.interia.pl