Rząd Słowacji zdecydował w środę o wprowadzeniu od 19 grudnia do 10 stycznia zakazu wychodzenia z domu, choć z licznymi wyjątkami. Obostrzenie nie będzie dotyczyć m.in. wyjścia do pracy, do lekarza lub po niezbędne zakupy, nie będzie też zakazu podróżowania w czasie świąt.
Od 19 grudnia ma obowiązywać zasada, że członkowie jednego gospodarstwa domowego będą mogli spotkać się tylko z członkami drugiego gospodarstwa; to nowe rozwiązanie ma dotyczyć także całego okresu świątecznego. Na pytanie podczas konferencji prasowej, czy mieszkający ze sobą młodzi ludzie będą mogli spędzić święta z jedną i drugą rodziną, wicepremier Sztefan Holy powiedział, że muszą dokonać wyboru.
Zakaz wychodzenia z domów będzie obowiązywał od godz. 5 w sobotę 19 grudnia. Oprócz wyjść do pracy, do lekarza lub po niezbędne zakupy wyjątkiem będzie także wyjście do świątyni, ale służby higieniczno-sanitarne mają jeszcze ustalić szczegóły związane z udziałem wiernych w nabożeństwach.
Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu nie wyjaśniono, czy działające w tej chwili wyciągi narciarskie będą mogły pozostać otwarte.
Działać będą mogły tylko sklepy sprzedające najbardziej potrzebne towary spożywcze, drogerie i apteki. Służby sanitarne mają doprecyzować, czy zakaz działalności handlowej rozciąga się na wielobranżowe sklepy wielkopowierzchniowe. Część handlowców krytykowała sprzedaż w nich towarów, które nie mają charakteru pierwszej potrzeby.
Przepisy wprowadzone przez rząd mają obowiązywać na początku do 29 grudnia, czyli do końca stanu wyjątkowego, ale Holy podkreślił, że zostaną one przedłużone do 10 stycznia 2021 r.
Nowe regulacje wprowadzono w dniu, w którym pogorszyła się sytuacja epidemiczna na Słowacji. We wtorek zmarło 58 osób z Covid-19, co jest najwyższą liczbą od początku epidemii. Przybyło 3565 nowych pozytywnych wyników testów PCR na obecność koronawirusa oraz 4397 po testach antygenowych. W szpitalach przebywa rekordowa liczba 2105 pacjentów z Covid-19.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ zm/ akl/