Szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki zapowiada dyscyplinę przy głosowaniu dotyczącym przyjęcia kompromisu ws. unijnego budżetu. Wcześniej Solidarna Polska zapowiedziała, że zagłosuje „przeciw”.
Pytany o sprawę na antenie Radia Wnet Terlecki, jest spokojny i wynik i nie wierzy, że koalicjant może złamać dyscyplinę.
– Ja nie wierzę w to, żeby część naszego obozu, czyli Solidarna Polska, dążyła do zerwania koalicji. Grają w swoją, można powiedzieć, grę polityczną, stając na naszym prawym skrzydle, ale w chwili ostatecznej decyzji jedność na prawicy, mam nadzieję, będzie najważniejsza – ocenił.
Terlecki dodaje, że nie ma mowy o rozpadzie Zjednoczonej Prawicy:
– Skoro rozmawiamy o tym po raz kolejny, a rozpad Zjednoczonej Prawicy – co wróżą nam wrogowie – nie nastąpił, to znaczy, że to nie jest tak groźne zjawisko, jak mogłoby się wydawać z relacji mediów czy prasy – stwierdził.
Źródło: Radio Wnet