Trwa polowanie na czarownice. Kolejne media informują o narastającej fali prześladowań uczestników manifestacji pod Kapitolem.
Agencja WIN poinformowała o usunięciu dwóch pasażerek z pokładu samolotu linii lotniczych Delta. Przyczyną była prywatna wymiana zdań, podczas której padła deklaracja poparcia Donalda Trumpa. Stewardessy, które podsłuchały rozmowę nakazały kobietom natychmiastowe opuszczenie maszyny.
Jako dowód World Israel News opublikował film, na którym oburzeni pasażerowie innych lotów uspokajają płaczące kobiety.
Z kolei portal WP.pl zamieszcza film z głośno płaczącym pasażerem umieszczonym w niechlubnym wykazie No Fly List, na którym znalazły się osoby podejrzewane o terroryzm.
Jak informuje portal do podobnych incydentów dochodzi na wielu amerykańskich lotniskach. Ofiarami policyjnych prześladowań padają zarówno uczestnicy manifestacji 6 stycznia w Waszyngtonie, jak i sympatycy prezydenta USA.
Za listą proskrypcyjnej stoją kongresmeni partii demokratycznej popierającej Joe Bidena.